Jacek Skała

Jacek Skała

Prokurator, przewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP

Nowe izby SN do likwidacji. Co ze skargą nadzwyczajną? Panel ekspertów

Teza 1: Instytucja skargi nadzwyczajnej powinna być zlikwidowana.

 Instytucja skargi nadzwyczajnej powinna być zlikwidowana.

Ta instytucja sprawdziła się w praktyce. Przez wiele lat brałem udział w debacie publicznej, w której organizacje obywatelskie ubiegały się o wprowadzenie tego rozwiązania. Jak tym organizacjom autorzy projektu wytłumaczą usunięcie skargi nadzwyczajnej?

Teza 2: Zlikwidowane powinny być dwie tzw. nowe Izby Sądu Najwyższego: Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Odpowiedzialności Zawodowej. Ich kompetencje powinny przejąć „stare” izby SN.

Zlikwidowane powinny być dwie tzw. nowe Izby Sądu Najwyższego: Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Odpowiedzialności Zawodowej. Ich kompetencje powinny przejąć „stare” izby SN.

Obie izby powinny pozostać. W szczególności Izba Kontroli Nadzwyczajnej.

Co zrobić z neosędziami i wydanymi przez nich wyrokami? Prawnicy podzieleni

Teza 1: Powołania sędziów po 2018 r. powinny być pozbawione mocy prawnej. Tzw. neosędziowie powinni pozostać sędziami i wrócić na poprzednio zajmowane stanowiska

Powołania sędziów po 2018 r. powinny być pozbawione mocy prawnej. Tzw. neosędziowie powinni pozostać sędziami i wrócić na poprzednio zajmowane stanowiska

W polskim prawie obowiązuje zasada nieusuwalności sędziów. Zasada ta powinna być święta przede wszystkim dla sędziów. Tym bardziej dziwi, że propozycja pogwałcenia zasady nieusuwalności sędziów wychodzi od nich samych. Tak naprawdę jest podyktowana chęcią opróżnienia zajętych stanowisk w sądach wyższych instancji, a potem ich przejęcia. Szkoda, że panowie sędziowie tracą z pola widzenia fakt, że raz naruszona zasada nieusuwalności będzie naruszana przy każdej następnej zmianie cyklu politycznego. Dzisiejsi promotorzy tych zmian staną się tego ofiarami. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że walka uwikłanych w politykę sędziów godzi w prawo obywateli do szybkiego i uczciwego procesu. Nie oszukujmy się, rachunek za tę zabawę zapłacą strony procesów. W uzasadnieniach projektów nie ma o tym ani jednego słowa. Autorów to po prostu nie interesuje w najmniejszym stopniu.

Teza 2: Tzw. młodzi sędziowie, którzy bezpośrednio przed powołaniem byli asesorami sądowymi, referendarzami albo asystentami sędziów, nie powinni przechodzić weryfikacji.

Tzw. młodzi sędziowie, którzy bezpośrednio przed powołaniem byli asesorami sądowymi, referendarzami albo asystentami sędziów, nie powinni przechodzić weryfikacji.

Nie tylko asesorzy czy referendarze, ale wszyscy sędziowie nie powinni przechodzić weryfikacji. Gołym okiem widoczna jest niekonsekwencja formalna autorów projektowanych zmian. Skoro KRS jest nielegalna, to jej wybory są wadliwe formalnie we wszystkich przypadkach, a nie tylko w tych, które pasują politykom. Istotne wydaje się przełożenie tej niekonsekwencji na orzecznictwo. Czy wobec tego uchylane powinny być wyroki tylko pewnej grupy sędziów powołanych z udziałem obecnej KRS, czy też wszystkich? Z punktu widzenia przesłanki udziału w orzekaniu osoby nieuprawnionej dychotomia zastosowana przez projektodawców jest irrelewantna prawnie.

Teza 3: Wyroki wydane przez neosędziów powinny pozostać w mocy. Uchylone powinny być jedynie wyroki, których ważność strony kwestionowały wcześniej, powołując się na wątpliwy status sędziego.

Wyroki wydane przez neosędziów powinny pozostać w mocy. Uchylone powinny być jedynie wyroki, których ważność strony kwestionowały wcześniej, powołując się na wątpliwy status sędziego.

W celu zapewnienia bezpieczeństwa obrotu prawnego wszystkie wyroki powinny pozostać w mocy. Destabilizacja tego obrotu to wymierne straty między innymi dla polskiej gospodarki i stanu finansów publicznych. Autorzy zmian powinni wiedzieć, że zaburzenie bezpieczeństwa obrotu prawnego może być korzystne jedynie dla naszych globalnych konkurentów. Stąd też coraz częściej pojawiają się komentarze, że spór o praworządność jest inspirowany zewnętrznie po to, aby między innymi stosować wobec Polski takie mechanizmy jak pieniądze za praworządność.

Trzy lata to za mało na zmianę sytuacji w wymiarze sprawiedliwości

Teza : Nie da się przywrócić praworządności w sądach szybko, potrzebujemy na to co najmniej trzech lat.

Nie da się przywrócić praworządności w sądach szybko, potrzebujemy na to co najmniej trzech lat.

Tak naprawdę potrzebujemy autorytetów prawniczych, które przekonają klasę polityczną, że należy przy okrągłym stole wypracować porozumienie, swojego rodzaju reset. Inaczej po każdej zmianie władzy czeka nas nakręcająca się spirala weryfikacyjna motywowana niskimi pobudkami zwalczających się grup sędziów. Punktem wyjścia do kompromisu powinna być zasada nieusuwalności sędziów. Raz pogwałcona przestanie istnieć w polskim porządku prawnym.

Cofnięcie kontrasygnaty i wybór kandydatów na prezesa Izby Cywilnej SN

Teza 1: W związku z cofnięciem przez premiera swojej kontrasygnaty pod umocowanie przez Prezydenta sędziego do przewodniczenia zgromadzeniu wyborczemu Izby Cywilnej SN, wybór trzech kandydatów na szefa tej izby jest nielegalny, a status nowego prezesa IC SN może być podważany.

W związku z cofnięciem przez premiera swojej kontrasygnaty pod umocowanie przez Prezydenta sędziego do przewodniczenia zgromadzeniu wyborczemu Izby Cywilnej SN, wybór trzech kandydatów na szefa tej izby jest nielegalny, a status nowego prezesa IC SN może być podważany.

Oczywiście, że będzie podważany przez grupę prawników. To jest nieuniknione. Natomiast jeśli jakikolwiek prawnik twierdzi, że premier może cofnąć kontrasygnatę i nie czerwieni się przy tym ze wstydu, to mamy do czynienia z upadkiem zawodowym. To jest absolutnie demoralizujące dla młodych prawników i studentów prawa jeśli słyszą, że coś takiego jest dopuszczalne. Mamy do czynienia z przekroczeniem wszelkich granic swobody interpretacyjnej i myślę, że profesor Falandysz nigdy nie wpadłby na taką argumentacje.

Teza 2: Likwidację dwóch Izb Sądu Najwyższego: Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Odpowiedzialności Zawodowej naprawi sytuację w Sądzie Najwyższym

Likwidację dwóch Izb Sądu Najwyższego: Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Odpowiedzialności Zawodowej naprawi sytuację w Sądzie Najwyższym

Trzeba postawić pytanie, czy likwidacja Izby Kontroli Nadzwyczajnej oznacza również zniesienie skargi nadzwyczajnej. Jestem zwolennikiem jej utrzymania bo jest to dodatkowa gwarancja dla storn postępowań sądowych, wobec których doszło do nieodwracalnych "omyłek sądowych." Jeśli chodzi natomiast o izbę odpowiedzialności zawodowej to okazała się ona niewypałem w wyniku kwestionowania statusy jej sędziów. Odkąd Izba ta, a wcześniej Izba Dyscyplinarna funkcjonuje, zamarło sądownictwo dyscyplinarne wobec sędziów. Ono w zasadzie nie istnieje. I to trzeba przywrócić. Podobnie wygląda orzecznictwo w stosunku do prokuratorów. Znane są przypadki drastycznych czynów zarzucanych prokuratorom np. związanych z przyjmowaniem korzyści majątkowych, w których Izba uchylała immunitet, a następnie sąd pierwszej instancji wydawał wyrok uniewinniający z uwagi na fakt, ze w sprawie uchylenia immunitetu orzekały osoby w jego ocenie nie będące sędziami. Mówiąc krótko utworzenie izby w korelacji ze sporem dotyczącym tzw. "neosędziów" doprowadziło system odpowiedzialności zawodowej do całkowitego rozpadu. Aby to naprawić należy przywrócić zawodowy charakter systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej i wyprowadzić drugą instancje sądownictwa poza Sąd Najwyższy bo aktualny system jest całkowicie niewydolny.

Młodzi sędziowie zachowają swój status? Eksperci podzieleni ws. pomysłów Bodnara

Teza 1: Tzw. młodzi sędziowie, czyli osoby, które skończyły Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury, zrobiły asesurę i po ocenie przez neoKRS zostały powołane na stanowiska sędziowskie, otrzymają status sędziów powołanych zgodnie z konstytucją.

Tzw. młodzi sędziowie, czyli osoby, które skończyły Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury, zrobiły asesurę i po ocenie przez neoKRS zostały powołane na stanowiska sędziowskie, otrzymają status sędziów powołanych zgodnie z konstytucją.

Kryterium wieku nie powinno być podstawą do różnicowania sytuacji prawnej sędziów. Sędzia jest sędzią, niezależnie od tego czy pracuje rok, czy też 20 lat. Rozwiązanie jest słuszne lecz nie zdziwię się, gdy pozostałe kategorie sędziów podniosą zarzut dyskryminacji. Dlaczego bowiem ich nie może powołać rzekomo nielegalna KRS, a młodych sędziów już tak. Nie może być tak, że tylko wobec jednej grupy sędziów działa konstytucyjna gwarancja nieusuwalności.

Teza 2: Osoby, które po 2018 r. awansowały na wyższe stanowiska w sądownictwie lub zostały sędziami Sądu Najwyższego, powinny wrócić na wcześniej zajmowane stanowisko oraz podlegać odpowiedzialności dyscyplinarnej.

Osoby, które po 2018 r. awansowały na wyższe stanowiska w sądownictwie lub zostały sędziami Sądu Najwyższego, powinny wrócić na wcześniej zajmowane stanowisko oraz podlegać odpowiedzialności dyscyplinarnej.

Jest to nic innego jak weryfikacja. Nie ma do niej podstaw w oparciu o konstytucyjnie gwarantowaną nieusuwalność. Jeśli słyszymy argumenty, że ci sędziowie zostali powołani przez nielegalną KRS to trzeba postawić pytanie dlaczego nielegalną? Dlatego, że grupa prawników orzekła jej niekonstytucyjny charakter. Dziś połowa prawników w Polsce zajmuje się orzekaniem co jest niekonstytucyjne, a co nie. Codzienne oglądamy programy publicystyczne, w których "autorytety" prawnicze w sposób autorytatywny stwierdzają zgodność przepisów z konstytucją. Taką kompetencję w Polsce ma wyłącznie Trybunał Konstytucyjny. Oczywiście zaraz pojawią się argumenty, że Trybunał jest nielegalny. I tą ścieżką dochodzimy do pełnej anarchii. Dlatego środowiska prawnicze powinny uznać, że punktem wyjścia do jakichkolwiek zmian czy to w TK, czy w KRS, czy wreszcie w sądach powszechnych jest zachowanie drogi ustawowej. W 89 roku po czasach PRL nie przeprowadzono jakiejkolwiek weryfikacji sędziów. Minęło od tego czasu ponad 30 lat i wolnej Polsce urządzamy sobie igrzyska weryfikacyjne. Za chwile po zmianie cyklu politycznego będą kolejne, jeszcze bardziej rozbudowane. Mój apel do klasy politycznej jest taki żeby nie szła tą drogą. Cała ta zabawa będzie bardzo kosztowna dla stron postępowań sądowych. Nie widzę w u projektodawcy jakiejkolwiek refleksji w obszarze oceny skutków regulacji.

Co eksperci sądzą o zmianach w KRS? Panel prawników o wyborach i nie tylko

Teza 1: Znowelizowana ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa przywróci zgodność z Konstytucją przepisów, które dotyczą wyboru sędziów do KRS.

Znowelizowana ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa przywróci zgodność z Konstytucją przepisów, które dotyczą wyboru sędziów do KRS.

Teza 2: Wybór sędziów do KRS przez wszystkich polskich sędziów, a nie jak do tej pory – przez Sejm zapewni odrębność i niezależność władzy sądowniczej.

Wybór sędziów do KRS przez wszystkich polskich sędziów, a nie jak do tej pory – przez Sejm zapewni odrębność i niezależność władzy sądowniczej.

Teza 3: To, właściwe rozwiązanie, że sędziowie wybrani na podstawie procedury obowiązującej po 2017 r. będą wykluczeni z kandydowania do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.

To, właściwe rozwiązanie, że      sędziowie wybrani na podstawie procedury obowiązującej po 2017 r. będą wykluczeni z kandydowania do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.