Kolejna wielka walka za nami. 96 tysięcy ludzi na Wembley, miliony przed telewizorami, gigantyczne honoraria dla mistrzów wagi ciężkiej i hymn Arabii Saudyjskiej na początek, wskazujący, kto za to wszystko płaci.
Boks żyje i ma się dobrze. Potwierdza to sobotnia walka w Londynie, w której Anthony Joshua zmierzy się z Danielem Dubois. Na stadionie Wembley obejrzy ją 96 tysięcy ludzi.
- Ołeksandr Usyk wykonuje zadania jak robot, a każdy trening traktuje jako celebrowany, podniosły moment dnia - mówi "Rz" profesor Jakub Chycki, który pracuje z Ołeksandrem Usykiem, czyli posiadaczem wszystkich pasów mistrzowskich w wadze ciężkiej.
Tyson Fury w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego zmierzy się w Rijadzie z Ołeksandrem Usykiem, a stawką pojedynku będą cztery pasy mistrzowskie.
Najpierw kolejne zwycięstwo odniósł arcymistrz Saul Alvarez, dwa dni później ponownie przez nokaut wygrał superczempion Naoya Inoue, a za chwilę o koronę w wadze ciężkiej bić się będą Tyson Fury i Ołeksandr Usyk.
Trzy kwalifikacje olimpijskie dla polskich pięściarek w Busto Arsizio to powód do dumy dla nich samych i trenera kadry, Tomasza Dylaka. Za dwa miesiące w Bangkoku może być jeszcze lepiej.