„Bezkarność plus" i „parasol dla złodziei" to najłagodniejsze określenia, których opozycja używała w środę podczas sejmowej debaty nad projektem autorstwa posłów PiS. Ma ona uwolnić od kar osoby łamiące prawo pod szyldem walki z koronawirusem. Wobec sprzeciwu nie tylko opozycji, ale też posłów z Solidarnej Polski PiS nieco zmodyfikował projekt.
Pierwotna propozycja polegała na dodaniu do ustawy o zwalczaniu Covid-19 przepisu art. 10d brzmiącego: „Nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania Covid-19 narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym i bez naruszenia tych obowiązków lub przepisów podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby istotnie utrudnione". Było to zatem wprowadzenie tzw. kontratypu ustawowego, czyli określenie czynu karalnego, za który sprawca nie ponosi kary.