Wniesiony wczoraj do Sejmu przez posłów PiS projekt przepisów o dyscyplinowaniu sędziów ma znowelizować ustawę Sądzie Najwyższym. Jeśli Sejm go uchwali i projekt przejdzie przez Senat, następca prof. Małgorzaty Gersdorf zostanie wybrany już według nowych zasad. Kadencja obecnej I Prezes kończy się w kwietniu 2020 r.
Zgodnie z projektem, kandydaci na stanowisko I Prezes SN mają być wybierani tak jak dotychczas przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN. Jednak projekt zmienia zasady ustalania kworum. Według dotychczasowych przepisów, do podjęcia uchwały w sprawie wyboru kandydatów na stanowisko Pierwszego Prezesa SN, wymagana jest obecność co najmniej 2/3 liczby sędziów każdej z izb. Jeżeli nie było wymaganego kworum, na kolejnym posiedzeniu wymagana jest obecność co najmniej 3/5 ogólnej liczby sędziów Sądu Najwyższego.
Czytaj też: Nowa ustawa PiS ws. sądownictwa – co zawiera
Zgodnie z projektem PiS, w Zgromadzeniu Ogólnym wyłaniającym kandydatury na stanowisko I Prezesa SN musi uczestniczyć co najmniej 84 członków ZO (sędziowie Sądu Najwyższego w stanie czynnym). Jeśli do wyboru nie dojdzie z braku kworum, możliwa będzie kolejna próba przy kworum 75 członków ZO, a potem jeszcze trzecia wymagająca uczestnictwa co najmniej 32 członków Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN. Jeżeli kandydaci na stanowisko I Prezesa SN nie zostaną wybrani zgodnie z tymi zasadami , prezydent będzie mógł powierzyć wykonywanie obowiązków wskazanemu przez siebie sędziemu SN.
Zmiany te mają zabezpieczyć ciągłość funkcjonowania Sądu Najwyższego na wypadek, gdyby w Sądzie Najwyższym nie wszyscy sędziowie tego sądu byli respektowani przez I prezes SN jako sędziowie Sądu Najwyższego - tłumaczył wczoraj wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.