W demokratycznym państwie prawnym sędziowie Trybunału Konstytucyjnego nie muszą wykazywać na łamach prasy swej legitymacji do orzekania. Nie muszą też dowodzić, że są sędziami – odpowiadają konstytucjonaliści z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Z lekkim zażenowaniem przeczytaliśmy polemikę prof. Mariusza Muszyńskiego z naszym tekstem. Liczyliśmy na dyskusję na poziomie merytorycznym, obowiązującym w kręgach akademickich. Tymczasem zaprezentowany w polemice styl i język wypowiedzi oraz argumenty ad personam umocniły nas w przekonaniu, że jej autorowi nie chodzi o poszukiwanie prawdy i właściwej wykładni prawa, lecz o podważenie autorytetu TK z czasów, gdy ta instytucja autorytet jeszcze posiadała.