Na taką właśnie okoliczność powołała się kobieta, która w ciągu pół roku otrzymała 25 punktów karnych za pięciokrotne naruszenie przepisów ruchu drogowego, w tym dwie kolizje drogowe.
Skierowanie na powtórkowy egzamin dotyczyło aż siedmiu posiadanych przez nią kategorii prawa jazdy. Kobieta miała je m.in. na samochód ciężarowy i autobus.
W odwołaniu od decyzji starosty kobieta powołała się na swoją trudną sytuację materialną. Jest bezrobotna, samotnie wychowuje dwójkę dzieci (córka 12 lat, syn 14 miesięcy), a komornicza egzekucja alimentów od ojca dzieci jest bezskuteczna.
Utrata prawa jazdy spowoduje, że sytuacja materialna rodziny stanie się jeszcze trudniejsza, gdyż wykonanie decyzji pozbawi ją uprawnień do wykonywanego od ośmiu lat zawodu kierowcy. A sama tylko konieczność opłacenia ponownych egzaminów kosztowałaby ją ponad 1 tys. zł.
Nie przekonała jednak Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które utrzymało w mocy decyzję starosty. Stwierdziło, że kobieta wielokrotnie naruszyła przepisy ruchu drogowego. Kierując samochodem osobowym, nie zastosowała się do zakazu ruchu w obu kierunkach. Prowadząc autobus, spowodowała kolizję z mikrobusem, a prowadząc samochód ciężarowy – kolizję z ciągnikiem siodłowym. Przekroczyła też prędkość od 41 do 50 km/h na obszarze wiejskim.