Zarówno prezydent, ustępujący premier jak i pozostali oficjele mieli na twarzach ochronne maski, a na rękach - rękawiczki.
Prezydent podziękowała premierowi i członkom gabinetu za ich pracę. Pellegrini był premierem od marca 2018 r. Objął stanowisko po rezygnacji Roberta Fica, do której doszło w związku ze skandalem po zamordowaniu dziennikarza Jana Kuciaka.
Dowiedz się więcej:
Haszczyński: Polityczne trzęsienie ziemi na Słowacji
- Objął pan urząd w czasie wielkich politycznych i społecznych turbulencji, do których doszło po tragicznych wydarzeniach lutego 2018 r. Jednak protesty były także skutkiem długofalowych problemów, szczególnie w policji, prokuraturze i wymiarze sprawiedliwości - powiedziała Czaputowa. Zaznaczyła, że w kraju w ostatnim okresie zaszły pozytywne zmiany. - Mieliśmy stabilny wzrost gospodarczy, spadło bezrobocie, poziom nierówności społecznych był stosunkowo niski. Wzrosły zarobki w administracji państwowej, systemie edukacji, wojsku i służbie zdrowia - mówiła prezydent.
Czaputowa wyraziła żal, że zmian na lepsze nie było więcej, co może być dostrzegalne w czasach po kryzysie wywołanym pandemią koronawirusa. Prezydent podziękowała rządowi za podjęcie szybkich kroków w związku z wirusem.