Czy zachorowanie na koronawirusa w pracy może być uznane za wypadek przy pracy?

Pracownicy, szczególnie mający stały bezpośredni kontakt z wieloma osobami jak np. listonosze, ekspedienci, kurierzy, są narażeni na zachorowanie, m.in. koronawirusa. Pracodawcy oczywiście są zobowiązani dostarczyć środki ochrony indywidualnej, w ramach dbałości o bezpieczeństwo i higienę pracy.

Aktualizacja: 26.04.2020 11:23 Publikacja: 26.04.2020 09:52

Czy zachorowanie na koronawirusa w pracy może być uznane za wypadek przy pracy?

Foto: Adobe Stock

Czy zatem zachorowanie na koronawirusa przez pracownika może być uznane za wypadek przy pracy?

Moim zdaniem nie. Zgodnie z przepisami za wypadek przy pracy uznaje się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą. Oznacza to, że aby wypadek przy pracy został za taki uznany, konieczne jest spełnienie wszystkich trzech przesłanek: (I) wypadek musi mieć związek z pracą, (II) zdarzenie musi być wywołane przyczyną zewnętrzną, (III) na skutek wypadku nastąpił uraz lub śmierć.

Związek wypadku z pracą

Związek wypadku z pracą zachodzi, gdy czynność, która go spowodowała, była z nim związana. Zakres pojęcia ,,związek z pracą" użytego w znaczeniu ,,wypadek przy pracy" obejmuje nie tylko wypadki mające miejsce podczas świadczenia pracy, ale także te, które nastąpiły w związku z wykonywaniem zwykłych czynności pracowniczych lub poleceń przełożonych bądź też wykonywaniem czynności na rzecz pracodawcy, choćby bez polecenia. Nagłe zdarzenie powodujące uraz lub śmierć pracownika może więc nastąpić w dowolnym czasie i miejscu, pod warunkiem że pozostaje w związku z wykonywaniem czynności pracowniczych przez osobę, która wypadkowi uległa (wyrok Sądu Najwyższego z 17 lipca 2006 r., sygn. akt I UK 28/06, LEX nr 203551).

Wypadkiem przy pracy będzie więc, np.: upadek z drabiny w trakcie wykonywania prac remontowo – budowlanych, uraz ręki w trakcie wykonywania prac stolarskich czy porażenie prądem przy podłączaniu do gniazdka ładowarki od służbowego laptopa.

Czytaj także:

Koronawirus: zalecenia WHO dla pracodawców w celu zwalczania rozprzestrzeniania się wirusa

Przyczyna zewnętrzna

By można było mówić o tym, czy dane zdarzenie jest nagłe, musi ono zostać spowodowane przyczyną zewnętrzną, czyli nie może pochodzić z organizmu pracownika, który został nim dotknięty.

Przyczyną zewnętrzną wypadku może być każdy czynnik zewnętrzny mogący wywołać w istniejących warunkach szkodliwe skutki, w tym także pogorszyć stan zdrowia pracownika dotkniętego już schorzeniem samoistnym.

W przypadku ewentualnego procesu sądowego decydująca, celem ustalenia, czy dane zdarzenie można zakwalifikować jako wypadek przy pracy, będzie opinia biegłego lekarza. Powinien on stwierdzić, czy do urazu lub śmierci doprowadził czynnik zewnętrzny czy czynnik już istniejący w organizmie człowieka. Albowiem może się okazać, że decydujące znaczenie w spowodowaniu urazu lub śmierci pracownika miał jednak bodziec tkwiący już w jego organizmie.

Skutek wypadku Aby można było mówić o wypadku przy pracy, konieczne jest wystąpienie skutku w postaci urazu lub śmierci pracownika. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego w myśl art. 2 pkt 13 ustawy wypadkowej (ustawa z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych) urazem jest uszkodzenie tkanek ciała lub narządów człowieka wskutek działania czynnika zewnętrznego. W praktyce trudno będzie zatem ustalić, jakie uszkodzenie ciała i narządów można zakwalifikować jako ,,uraz'' w sensie prawnym. Prima facie chodzi tu o uszkodzenie organizmu (tkanek, narządów) będące następstwem obrażenia ciała, innymi słowy chodzi o powstanie konkretnego naruszenia tkanki, narządu człowieka pod wpływem zdarzenia zewnętrznego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 czerwca 2009 r., sygn. akt: II PK 318/08, LEX nr 535954).

W doktrynie przyjmuje się, że uraz może być spowodowany ruchem maszyn i urządzeń technicznych, prądem elektrycznym, działaniem materiałów żrących lub trujących, działaniem środowiska pracy na otwartej przestrzeni (mróz, nasłonecznienie), a także działaniem samego poszkodowanego.

Choroba zawodowa

Ministerstwo Zdrowia uznało chorobę zakaźną wywołaną wirusem SARS-CoV-2 jako chorobę zawodową, jeżeli w wyniku oceny warunków pracy można stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że została ona spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy albo w związku ze sposobem wykonywania pracy.

Podsumowanie

Zachorowanie na koronawirusa z różnych przyczyn nie może być uznane za wypadek przy pracy. Po pierwsze, praktycznie niemożliwe jest wykazanie, że zachorowanie nastąpiło w pracy, także trudno stwierdzić, czy zachorowanie miało z nią związek. Samo zachorowanie jest spowodowane niewątpliwie przyczyną zewnętrzną, bo wirus nie powstaje od tak w naszym organizmie. Jednakże nie jest spełniona trzecia z przesłanek, czyli wirus, a więc choroba nie jest urazem.

Wobec tego, że dwie z trzech przesłanek nie są spełnione, zachorowanie na koronawirusa nie będzie mogło być uznane za wypadek przy pracy, nawet jeśli zachorowanie nastąpiło w pracy.

Marta Kopeć – radca prawny w Kancelarii Kopeć Zaborowski Adwokaci i Radcowie Prawni Sp. p.

Marta Olkowicz – młodszy prawnik w Kancelarii Kopeć Zaborowski Adwokaci i Radcowie Prawni Sp. p.

Czy zatem zachorowanie na koronawirusa przez pracownika może być uznane za wypadek przy pracy?

Moim zdaniem nie. Zgodnie z przepisami za wypadek przy pracy uznaje się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą. Oznacza to, że aby wypadek przy pracy został za taki uznany, konieczne jest spełnienie wszystkich trzech przesłanek: (I) wypadek musi mieć związek z pracą, (II) zdarzenie musi być wywołane przyczyną zewnętrzną, (III) na skutek wypadku nastąpił uraz lub śmierć.

Pozostało 89% artykułu
Opinie Prawne
Jan Skoumal: Muchomorki, słoneczka i żabki, czyli sędziowie według Adama Bodnara
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Adwokat w czynie społecznym, czyli państwo sięga do głębokich rezerw
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Cła Donalda Trumpa to koniec globalizacji, ale tylko takiej, jaką znamy
Opinie Prawne
Muszyński, Kiełbowski: Przemoc domowa – jak powinny reagować szkoły?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy fundacjom rodzinnym grozi unicestwienie?
Materiał Promocyjny
Fundusze Europejskie stawiają na transport intermodalny