Reklama
Rozwiń

Niższe ceny dzięki MdM

Niespełna 6,9 tys. zł - tak niskiej średniej ceny za mkw. mieszkań w Warszawie nie odnotowano od 2013 roku.

Aktualizacja: 28.02.2018 13:31 Publikacja: 28.02.2018 13:20

Niższe ceny dzięki MdM

Foto: Walter Herz

A taką przeciętną cenę oferuje dziś warszawski rynek. - Nie jest jednak tak, że spadają ceny mieszkań - zastrzega Marcin Krasoń, analityk firmy Home Broker. - W statystycznym zbiorze sprzedanych nieruchomości było ostatnio więcej relatywnie tanich lokali - wyjaśnia.

820,96 pkt, o 1 proc. więcej niż rok temu wynosi najnowszy odczyt Indeksu Cen Transakcyjnych. To wskaźnik, który obrazuje ceny nieruchomości w największych miastach Polski. Jest wyliczany na podstawie zakupów mieszkań dokonanych przez klientów Home Brokera i Open Finance. Dzisiejsze notowanie indeksu jest najniższe od początku ubiegłego roku. - Poziom cen transakcyjnych jest jest prawdopodobnie związany z wygaśnięciem programu Mieszkanie dla Młodych - ocenia Marcin Krasoń. - Z naszych danych wynika, że przeciętna cena sprzedawanego mieszkania w Warszawie wynosi 6890 zł za mkw., co jest wartością najniższą od zimy 2013 roku. Podobnie jak rok temu, zimą średnie stawki spadły poniżej 7 tys. zł za mkw. Dane mogą zaskakiwać, gdyż większość ekspertów mówiła w ostatnim czasie o wzrostach cen. Obniżka stawek transakcyjnych wynika najprawdopodobniej z nietypowej struktury transakcji dokonywanych na przełomie roku, co jest związane z uwolnieniem ostatniej puli środków w programie Mieszkanie dla Młodych.

W ciągu kilku dni Bank Gospodarstwa Krajowego rozliczył dopłaty na łączną kwotę 381 mln zł, co oznacza, że w tak krótkim czasie zakupiono kilkanaście tysięcy mieszkań z rządową dopłatą. - Co do zasady w programie MdM kupowane są mieszkania tanie, np. w Warszawie maksymalna cena mkw. dla rynku pierwotnego to 6 264,07 zł, a dla wtórnego to 5 125,15 zł. W czasie, w którym zaciąganych jest dużo kredytów MdM, średnie ceny transakcyjne są więc trochę niższe - wyjaśnia Marcin Krasoń. - Odczyty z początku 2018 r. są zatem obarczone tym statystycznym ciężarem i nie należy wyciągać pochopnych wniosków o zmianie trendu na rynku.

Analityk Home Brokera podkreśla, że warszawski rynek nadal ma się dobrze, co widać po podsumowaniach 2017 r., szczególnie gdy spojrzymy na segment nieruchomości luksusowych. - Według danych serwisu RynekPierwotny.pl w 2017 r. deweloperzy sprzedali w Polsce 4350 mieszkań, których cena ofertowa wynosiła 1 mln zł lub więcej, co oznacza roczny wzrost o 18 proc. Duża część z tych transakcji dotyczyła Warszawy - mówi Marcin Krasoń. - Stołeczne nieruchomości przyciągają inwestorów dużym potencjałem i zróżnicowaniem. W Warszawie można kupić zarówno lokal wyceniany na kilka tys. zł za mkw., jak i dziesięciokrotnie droższy. Myśląc o zakupie mieszkania na wynajem należy jednak pamiętać, że operacja taka wiąże się z ryzykiem. Wynajmowanie mieszkania to nie tylko przychodzący na konto czynsz, ale i obowiązki w postaci regularnych remontów czy poszukiwanie najemców. Im dłużej to ostatnie trwa, tym inwestycja mniej opłacalna, gdyż nieruchomość w takim okresie na siebie nie zarabia.

Warszawa jest niezmiennie najdroższym dużym miastem, za nią zwykle był Kraków (dziś 5527 zł za mkw.), ale ostatnio to się zmieniło. - Drożej jest we Wrocławiu (6011 zł za mkw.) i Poznaniu (5738 zł za mkw.). Średnie ceny transakcyjne w Krakowie są dziś o 11 proc. niższe od tych przed rokiem, w tym czasie stawki we Wrocławiu wzrosły o 7 proc., a w Poznaniu o 8 proc. - podaje Marcin Krasoń. - Wrocław dynamicznie się ostatnio rozwija, mamy tam niskie bezrobocie i wzrost pensji. Przekłada się to na wzmożoną aktywność deweloperów i rosnącą liczbę chętnych na zakup mieszkania.

Analityk Home Brokera opowiada, że dobra koniunktura w gospodarce i niskie stopy procentowe skutkują rekordową sprzedażą mieszkań. - Lokale kupują zarówno osoby mające gotówkę jak i ci, którzy wspomagają się kredytem hipotecznym. Jak raportuje Biuro Informacji Kredytowej, popyt na kredyty hipoteczne w 2017 r. był o 14 proc. większy niż rok wcześniej - podaje Krasoń. - Open Finance policzył, że rodzina z dzieckiem, w której dorośli zarabiają po średniej krajowej, może dostać przeciętnie nieco ponad 450 tys. zł kredytu, co z dużym zapasem wystarcza na zakup mieszkania w dowolnym mieście.

Marcin Krasoń zwraca uwagę, że z płynących od Rady Polityki Pieniężnej komunikatów wynika, że podwyżki stóp procentowych nie nastąpią szybciej niż za rok. - Najbliższe kwartały powinny być czasem spokoju. Po statystycznej obniżce cen na przełomie roku powinny one lekko wzrosnąć do poziomu sprzed kilku miesięcy, zatem w najbliższych miesiącach spodziewamy się wyższych notowań - mówi ekspert Home Brokera. - Spodziewany okres stabilizacji nie powinien jednak uśpić niczyjej czujności. Rynek dynamicznie rozwija się już od kilku lat, a to zawsze grozi przegrzaniem. Jest wprawdzie dużo bardziej bezpieczny niż w latach 2004-2008 (brak frankowych kredytów z wysokim LtV i galopujących cen), lecz prędzej czy później może dojść do ściany.

Ekspert mówi też o programie Mieszkanie+. - Od kilku miesięcy to jeden z najgorętszych tematów na rynku nieruchomości. Program miał zrewolucjonizować polskie mieszkalnictwo. No właśnie, miał - mówi Krasoń. - Praktycznie przyznano się już do porażki i trwają prace nad liftingiem programu. Okazało się, że tak tanio jak zapowiadano, to budować się raczej nie da i czynsze musiałyby być wyższe niż pierwotnie planowano. Należy jednak bacznie przyglądać się rządowym planom, gdyż mogą one mocno oddziaływać na rynek.

Patrz: Ceny mieszkań

Nieruchomości
Inżynier, który lubi nieruchomości, rowerowe wycieczki i gotowanie
Nieruchomości
Fundusz Enterprise Investors znów inwestuje w producenta domów prefabrykowanych
Nieruchomości
7R sprzedaje pięć obiektów za ponad 150 mln euro
Nieruchomości
Towarowa Towers. Wieże na warszawskiej Woli już gotowe
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Nieruchomości
Vendo Park otwiera się w Kostrzynie nad Odrą
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku