Aktualizacja: 19.02.2020 10:33 Publikacja: 19.02.2020 10:28
Foto: stock.adobe.com
Przez tysiąclecia podróżni polegali na gwiazdach, aby określić swoje położenie na kuli ziemskiej. Gdy ludzie przenieśli się w przestrzeń kosmiczną, zaadaptowali sprawdzone na Ziemi technologie do nowego środowiska. Począwszy od najwcześniejszych misji, wiele statków kosmicznych wykorzystywało specjalnie zaprojektowane sekstanty do pomiaru kąta pomiędzy różnymi ciałami niebieskimi względem siebie lub horyzontu.
Te gwiezdne urządzenia śledzące są ważne nie tylko dla nawigacji, ale także dlatego, że „im lepiej potrafimy wskazywać nasze satelity, tym lepsze obrazy i dane naukowe możemy uzyskać”, wyjaśnia Alice Liu, inżynier systemów kontroli położenia w Centrum Lotów Kosmicznych Goddard. - Musimy być w stanie wskazać kierunek, w którym chcemy zrobić zdjęcie i zachować stabilność podczas jego wykonywania - dodaje.
Najnowsze odkrycie dokonane za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba to czarna dziura o rekordowych gabarytach. Astronomowie ocenili, że obiekt pochłania materię 40 razy szybciej niż uważano za teoretycznie możliwe. Na czym polega przełomowość obserwacji?
Ziemię czeka 13 kwietnia 2029 roku bliskie spotkanie z asteroidą Apophis, znaną też jako „bóg chaosu”. Szacuje się, że obiekt minie naszą planetę w odległości zaledwie 32 tys. km, co prawdopodobnie spowoduje całkowitą zmianę jego powierzchni.
Japońska ciężka rakieta nośna H3 wystartowała w poniedziałek z Centrum Lotów Kosmicznych Tanegashima. To trzeci udany start rakiety tego typu. Tym razem wynosi ona na orbitę satelitę wojskowego.
Pochodzenie oraz istota ciemnej energii to jedno z kluczowych pytań kosmologii. Analiza najnowszych danych pochodzących z Dark Energy Spectroscopic Instrument (DESI) wskazuje, że źródłem ciemnej energii mogą być czarne dziury. To już kolejne badanie łącząca ze sobą te dwa kosmiczne fenomeny. Czy to oznacza, że naukowcy są blisko rozwiązania jednej z największych zagadek wszechświata?
Dane na temat przemieszczania się ludności, czy zagęszczenia mieszkańców, pomagają firmom i miastom podejmować odpowiednie decyzje.
Trójka badaczy z Japonii podważyła ustalenia zespołu odpowiedzialnego za publikację zdjęcia czarnej dziury. Chodzi o obiekt zlokalizowany w centrum Drogi Mlecznej, któremu nadano nazwę Sagittarius A*. Czego dotyczy najnowsze odkrycie?
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
Chiny pokazały samolot myśliwski, który dysponując niezwykłą prędkością i potężnym uzbrojeniem, ma w razie potrzeby przebijać się w przestrzeń kosmiczną i tam prowadzić działania bojowe. Ale pojawiły się wątpliwości.
Już wkrótce przed nami wyjątkowa pełnia, w czasie której będzie można zobaczyć ostatni w tym roku superksiężyc zwany Księżycem Bobrów lub Mroźnym Księżycem. Jego obserwacja możliwa będzie bez użycia specjalistycznego sprzętu.
Ziemię czeka 13 kwietnia 2029 roku bliskie spotkanie z asteroidą Apophis, znaną też jako „bóg chaosu”. Szacuje się, że obiekt minie naszą planetę w odległości zaledwie 32 tys. km, co prawdopodobnie spowoduje całkowitą zmianę jego powierzchni.
Astronauci, którzy przebywają obecnie na orbicie okołoziemskiej – w miejscu znajdującym się około 320 kilometrów nad najbliższym lokalem wyborczym – dzięki specjalnej procedurze wdrożonej przez NASA oddali swój głos w wyborach prezydenckich w USA.
Pierwszy na świecie satelita z drewna został we wtorek wystrzelony w przestrzeń kosmiczną. Japońscy naukowcy chcą zbadać, na ile taki materiał można wykorzystać w eksploracji Księżyca i Marsa, np. do budowy baz.
Japońska ciężka rakieta nośna H3 wystartowała w poniedziałek z Centrum Lotów Kosmicznych Tanegashima. To trzeci udany start rakiety tego typu. Tym razem wynosi ona na orbitę satelitę wojskowego.
Pochodzenie oraz istota ciemnej energii to jedno z kluczowych pytań kosmologii. Analiza najnowszych danych pochodzących z Dark Energy Spectroscopic Instrument (DESI) wskazuje, że źródłem ciemnej energii mogą być czarne dziury. To już kolejne badanie łącząca ze sobą te dwa kosmiczne fenomeny. Czy to oznacza, że naukowcy są blisko rozwiązania jednej z największych zagadek wszechświata?
Energia słoneczna z kosmosu, cztery razy tańsza niż z elektrowni atomowych, trafi z kosmosu do domów na Islandii w 2030 roku. Dostarczy ją brytyjski start-up Space Solar. W przygotowaniu są też inne takie projekty.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas