Reklama
Rozwiń

Amerykańska zemsta za Airbusa: cła na wino, ser i whisky

Administracja Donalda Trumpa wprowadziła 25-procentowe cła odwetowe na francuskie wina, włoski ser i szkocką whisky single malt. Oszczędziła włoski makaron, włoskie wina i oliwę. To odpowiedź na unijne subwencje dla Airbusa - informuje Reuters.

Publikacja: 03.10.2019 08:42

Amerykańska zemsta za Airbusa: cła na wino, ser i whisky

Foto: Bloomberg

ula

Cła odwetowe będą obowiązywały od 18 października.

Biuro przedstawiciela USA ds. handlu opublikowało listę setek produktów przemysłowych i rolnych z UE, na które zostaną nałożone dodatkowe opłaty celne. Znalazły się na niej m.in. książki, wino, masło, niemiecka kawa, niektóre gatunki serów z Włoch, włoskie owoce, owoce morza i jogurty, niemieckie przetwory z wieprzowiny i oliwa z Hiszpanii i Francji. Na liście znalazły się także tekstylia, m.in. z Wielkiej Brytanii (swetry z wełny i kaszmiru), oraz niemieckie i brytyjskie części do kamer i aparatów fotograficznych.

Import samolotów z UE obłożono 10-procentowym cłem. Restrykcje celne nie dotyczą części do samolotów.

Amerykanie poinformowali, że cłami zostały objęte towary z tych krajów, które głownie odpowiadają za "nielegalne subwencje dla Airbusa", czyli Niemcy, Francja, Hiszpania i Wielka Brytania.

Organizacja branżowa The Specialty Food Association poinformowała, ze karne cła będą miały ogromny wpływ na 14 tys., amerykańskich sklepów specjalizujących się w żywności delikatesowej oraz na 20 tys. sklepów oferujących żywność. Ralph Hoffman wiceprezes firmy Schuman Cheese z New Jersey, jednego z największych amerykańskich importerów sera z Włoch, powiedział agencji Reutera, ze cła oznaczają 30-procentowy spadek importu i to tuz przed strategicznie ważnym sezonem świątecznym. Hoffman powiedział agencji, że spodziewając się karnych ceł jego firma zrobiła spory zapas europejskiego sera, jednak nie jest to towar, który można przechowywać w nieskończoność.

Według przedstawicieli związków branżowych importerów i sprzedawców napojów wyskokowych nowe cła dla wielu małych sklepów będą oznaczać poważne kłopoty, a nawet groźbę bankructwa.

Jacob Levy, profesor filozofii politycznej na Uniwersytecie McGill, napisał na Twitterze, ze nowe cła to „interesująca strategia na zmniejszenie bilionowego deficytu, poprzez podniesienie potrzeby napicia się alkoholu, by móc przetrwać codzienną dawkę wiadomości”. A jak już wszyscy się przyzwyczają do picia, to skacze podatek na dobry alkohol.

Waszyngton poinformował o wprowadzeniu ceł odwetowych na produkty z UE w środę, kilka godzin po tym, jak Światowa Organizacja Handlu (WTO) orzekła, że subwencje unijne dla Airbusa były nielegalne i w związku ze stratami Boeinga Stany Zjednoczone mogą nałożyć na UE karne taryfy na dobra warte 7,5 mld dolarów.

Prezydent Donald Trump uznał decyzję WTO za "wielkie zwycięstwo USA".

Handel
Wigilia 2024: Do której zrobimy zakupy? Godziny otwarcia Biedronki, Lidla, Aldi i innych
Handel
Wigilijny koszyk „Rzeczpospolitej”. Co podrożało najbardziej?
Handel
Co ósmy Polak przywita Nowy Rok fajerwerkami
Handel
Wódka z Korei Północnej wchodzi do Rosji. Firma należy do... armii Kima
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Handel
Minister Michał Kołodziejczak: Masło będzie tanieć. Podał datę
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku