MEN: Ocenione klasówki i kartkówki szkoła musi na bieżąco przekazywać rodzicom

Rodzice i uczniowie muszą mieć zapewniony swobodny dostęp do sprawdzonych i ocenionych prac pisemnych – klasówek, kartkówek, sprawdzianów. Udostępnianie prac do wglądu tylko na terenie szkoły nie spełnia tego wymogu.

Aktualizacja: 12.11.2015 14:07 Publikacja: 12.11.2015 13:50

MEN: Ocenione klasówki i kartkówki szkoła musi na bieżąco przekazywać rodzicom

Foto: Fotorzepa, Guzik Piotr

Takie stanowisko opublikowało ministerstwo edukacji narodowej w odpowiedzi na kierowane do niego pytania o realizację obowiązku wynikającego z przepisu art. 44e ust. 4 ustawy o systemie oświaty w brzmieniu obowiązującym od 1 września 2015 r.

Przepis ten stanowi, że sprawdzone i ocenione prace pisemne ucznia są udostępniane uczniowi i jego rodzicom. Przed 1 września rodzic musiał wystąpić z wnioskiem o udostępnienie pracy swego dziecka. Tak wskazywały obowiązujące do końca sierpnia przepisy § 5 ust. 2 i 3 rozporządzenia ministra edukacji narodowej z 30 kwietnia 2007 r. w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych (Dz. U. Nr 83, poz. 562. z późn.zm.). Obecnie jest inaczej.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Prawo drogowe
Rząd chce zabierać prawo jazdy aż na 5 lat. Eksperci: to dyskryminacja
Prawo dla Ciebie
Lekarze wnioskują o zniesienie tego obowiązku. „Pacjent nie musi się zgodzić"
Konsumenci
SN zdecydował o wzajemności kredytu frankowego. Uchwała korzystna dla banków
Prawo dla Ciebie
Chcesz anulować abonament RTV? Musisz spełnić ten warunek
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Praca, Emerytury i renty
Od marca wzrosną nie tylko emerytury. Oto lista wyższych świadczeń
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”