Apele o zniesienie podatku od zysków kapitałowych, czyli tzw. podatku Belki (jego stawka wynosi 19 proc.), słychać praktycznie ze wszystkich stron. Upomina się o to branża maklerska, przedstawiciele inwestorów indywidualnych, emitentów czy funduszy inwestycyjnych i emerytalnych.
Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami oraz Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, podkreśla nawet, że likwidacja tej daniny publicznej szczególnie teraz ma sens. – Zniesienie podatku od zysków kapitałowych w obecnej sytuacji miałoby dwa warte uwagi skutki – mówi Rusewicz. – Po pierwsze, część wolnych zasobów kapitałowych, np. gospodarstw domowych, które znajdują się na nieoprocentowanych rachunkach bieżących bądź nisko oprocentowanych lokatach, mogłaby trafić na rynek kapitałowy, a przez to polskie przedsiębiorstwa potrzebujące obecnie gotówki dostałyby wsparcie – wyjaśnia.