Na piątkowym posiedzeniu Sejm ma uchwalić budżet państwa na 2020 r. To szczególny projekt – przewiduje, że po raz pierwszy od czasów transformacji dochody mają starczyć na pokrycie wszystkich wydatków budżetowych i nie trzeba będzie pożyczać dodatkowych pieniędzy.
Osiągnięcie tak ambitnego celu będzie możliwe głównie w efekcie przewidywanych wysokich tzw. dochodów jednorazowych – z tytułu transferu z OFE na indywidualne konta emerytalne, ze sprzedaży częstotliwości 5G i sprzedaży praw do emisji CO2. W sumie może to być nawet 18–22 mld zł, a bez tych pieniędzy budżet centralny odnotowałby spory deficyt.