W środę Komisja Europejska zaproponowała zmianę zasad wydawania pieniędzy z Europejskiego Funduszu Solidarności. Normalnie jest on wykorzystywany w razie katastrof naturalnych – takich jak trzęsienia ziemi, powodzie czy wielkie pożary. Ale teraz połowa dostępnych pieniędzy‚ ok. 600 mln euro, będzie dostępna dla tych państw, które uznają, że ponoszą wyjątkowe koszty związane z brexitem.
Dodatkowo ok. 180 mln euro będzie także dostępnych w ramach Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. To fundusz przeznaczony na programy przekwalifikowania czy znalezienia zatrudnienia dla pracowników zwalnianych w związku z przenoszeniem produkcji do tańszych krajów. Po brexicie o te pieniądze będzie można występować w sytuacji, gdy jakieś firmy będą musiały zaprzestać czy ograniczyć produkcję. Ale Bruksela podkreśla: pieniądze nie zastąpią przygotowań i nie będą wypłacane tym, którzy nie dość dobrze zabezpieczają się na wypadek brexitu. – Im kraj bardziej wystawiony na skutki bezumownego brexitu, tym lepiej jest przygotowany – przyznaje nieoficjalnie urzędnik Komisji.