Reklama
Rozwiń

Koronawirus: Maseczki prosto od Yves Saint Laurenta

Dwa francuskie domy mody uruchomią produkcję masek, sieć H&M mobilizuje swych dostawców do zaopatrywania szpitali w Unii w sprzęt ochronny, produkcję respiratorów zwiększą Philips i włoska Siare, a zaczną je wypuszczać GM, Ford i Tesla

Aktualizacja: 23.03.2020 11:36 Publikacja: 23.03.2020 11:18

Koronawirus: Maseczki prosto od Yves Saint Laurenta

Foto: AFP

Francuskie zakłady domów Yves Saint Laurent i Balenciaga uruchomią produkcję masek chirurgicznych „z poszanowaniem najsurowszych działań ochrony sanitarnej" po uzyskaniu od władz homologacji dla materiałów i procesu produkcji — poinformowała w komunikacie grupa Kering, firma matka. Ponadto zapowiedziała przekazanie w najbliższych dniach francuskiej służbie zdrowia 3 mln masek chirurgicznych, które kupi w Chinach i sprowadzi do Francji. Należąca do niej marka Gucci wyprodukuje w najbliższych tygodniach 1,1 mln masek i 500 tys. kombinezonów dla Toskanii.

Konkurencyjna grupa LVMH poinformowała wcześniej, że znalazła chińskiego producenta, który może dostarczyć rządowi francuskiemu 40 mln masek.

Druga na świecie sieć sklepów z gotową konfekcją (pret-a-porter) szwedzka H&M zapowiedziała mobilizację szerokiej sieci swych dostawców w dostawach wyrobów ochronnych dla szpitali w krajach Unii, aby spowolnić rozchodzenie się koronowirusa. „Unia Europejska zwróciła się do nas o wykorzystanie naszej strony logistycznej i operacyjnej w dostawie takiego sprzętu. Ze względu na sytuację przekażemy go" — podał w komunikacie jeden z rzeczników. Sieć ma dostawców wszędzie na świecie, zwłaszcza w Chinach, Indiach, Bangladeszu i Wietnamie. W walce z wirusem najbardziej potrzebne są maski, kombinezony i rękawicznik.

Będzie też więcej respiratorów

Holenderski Philips poinformował, że w ciągu najbliższych 8 tygodni zwiększy dwukrotnie produkcję szpitalnych respiratorów, a w III kwartale osiągnie nawet czterokrotny wzrost ich produkcji. — Obecnie wypuszczamy ok. tysiąca sztuk tygodniowo, a chcemy dojść do 2 tys. w najbliższych tygodniach — powiedział Reuterowi prezes Frans van Houten. — Zwiększamy ich produkcję, bo widzimy ogromny popyt. Prezes jest w kontakcie z głównymi rywalami, Draeger i Medtronic, którzy też zwiększają produkcję tych aparatów. — Nasz wzrost oczywiście nie wystarczy, ale razem mamy nadzieję sprostać popytowi — dodał.

Philips zamierza zwiększyć produkcję także innego sprzętu ważnego w walce z koronawirusem, aparatów monitorowania parametrów życiowych, systemów obrazowania medycznego i oprogramowania do obserwacji i opieki nad pacjentami na OIOM-ach. Firma zwiększy zatrudnienie przy tej produkcji i przesunie część obecnie zatrudnionych.

Włoska firma Siare Engineering z Bolonii produkująca respiratory zatrudniła 25 wojskowych techników do pomocy w ich montowaniu i w nadzorze, bo chce zwiększyć produkcję tych aparatów ze 160 miesięcznie do 2000 w ciągu 4 miesięcy, czyli ponad trzykrotnie — poinformował jej prezes Gianluca Preziosa. Wyjaśnił przy okazji, że firmy z łańcucha dostaw takiej produkcji nie są w stanie zareagować na ogromny popyt, bo jest to segment niszowy. Część podzespołów: silniki, elektronika, przewody, zawory, pochodzi z Chin, gdzie też wzrosło zapotrzebowanie, a doszły do tego trafności z transportem.

Respiratory w cenie do kilkudziesięciu tysięcy dolarów wtłaczają powietrze i tlen bezpośrednio do płuc chorego. Ich światowy rynek jest wart ponad miliard dolarów rocznie — ocenia producent sprzętu medycznego Hamilton Medical. Produkują je również ResMed (USA), Getinge (Szwecja), Draegerwerk (Niemcy) i Beijing Aeomed (Chiny). Amerykanie przesunęli pracowników z innych działów do produkcji tych aparatów — poinformował prezes ResMed, Mick Farrell. Stany mają taki sprzęt dla 160 tys. ludzi — szacuje Johns Hopkins Center ds. zdrowia i bezpieczeństwa.

Brytyjskie firmy inżynieryjne przedstawiły prototyp respiratora, który ma być zatwierdzony w tych dniach. — Potrzebujmy ich tyle, ile da się zrobić, wszystkie kupimy — powiedział minister zdrowia, Matt Hancock.

Prezydent Donald Trump zezwolił Fordowi, General Motors i Tesli na uruchomienie produkcji respiratorów i innych wyrobów potrzebnych w czasie pandemii. „Ford, General Motors i Tesla mają zielone światło na robienie respiratorów i innych wyrobów metalowych, SZYBKO! To do samochodowych szefów, zobaczymy, jak dobrzy jesteście" — napisał w Twitterze.

Biznes
Ostatni bal na Titanicu? Chudy rosyjski Nowy Rok
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Największe zamówienie w historii polskiej zbrojeniówki. Do HSW trafi 17 mld zł
Biznes
Polskie firmy wchodzą na rynek USA. Czy wprowadzenie ceł im zaszkodzi?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Biznes
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku