Prof. Oniszczenko w rozmowie z TASS wspomina czasy ZSRR, gdy "wszyscy wokół byli wyszczepieni jak my (Rosjanie - red.), może nawet lepiej".
- A potem wszystko zaczęło się zmieniać. Ukraina, na przykład, przestała szczepić tak, jak oczekiwano. Ostatnie ogniska (odry) pojawiły się w Azji Środkowej - mówił.
Rosyjski uczony stwierdził też, że tylko osoby, które przechorowały odrę w dzieciństwie, zyskały dożywotnią odporność na tę chorobę.
- A odporność po szczepionce utrzymuje się ok. 10 lat. Dlatego zdecydowaliśmy, by szczepić ponownie co 10 lat - mówił.
- Nie powiedziałbym, że dziś mamy do czynienia z pandemią czy epidemią. Choroba występuje, ale sporadycznie - stwierdził w rozmowie z TASS prof. Oniszczenko.