Najwyższa Izba Kontroli poinformowała, że w 23 skontrolowanych przez nią placówkach "podejmowano działania zmierzające do przerwania dróg transmisji wirusa SARS-CoV-2", m.in. zmieniano organizację pracy i warunki lokalowe, "by zapewnić bezpieczeństwo zarówno personelowi jak i pacjentom", jednak nie zawsze okazywało się to skuteczne.
"Z uwagi na bariery architektoniczne nie we wszystkich szpitalach udało się rozdzielić drogi przemieszczania się pacjentów z COVID-19 i pozostałych chorych. Personel medyczny nie był regularnie testowany (przesiewowo) na obecność wirusa, a w niektórych placówkach także pacjenci przyjmowani w trybie planowym nie w każdym przypadku byli badani na obecność wirusa. W konsekwencji nie udawało się uniknąć zakażeń, co zaburzało pracę oddziałów" - czytamy.