Jak podaje rozgłośnia, pracownicy będą mieli możliwość wyboru: albo okazanie ważnego certyfikatu szczepień, albo aktualnego negatywnego wyniku testu na koronawirusa. W ustawie nie zapisano jednak sankcji. Jak mówią politycy PiS-u, chodzi o to, by żadnemu pracownikowi nie stała się krzywda.
Dziennikarze RMF FM zwracają uwagę, że w praktyce przepis będzie prawie martwy, bo pracodawca w ostateczności będzie mógł jedynie wysłać podwładnego bez szczepienia i testu na płatny urlop. Tak będzie w przypadku, jeśli w zakładzie czy firmie nie będzie dla niego innej możliwości wykonywania pracy bez kontaktu z innymi ludźmi.