O krokach, jakie podjęła adwokatura w sprawie zamieszanych w aferę reprywatyzacyjną warszawskich adwokatów, rozmawiał z Katarzyną Gajowniczek-Pruszyńską redaktor Tomasz Pietryga, prowadzący piątkowe wydanie programu #RZECZoPRAWIE.
- Toczą się postępowania wyjaśniające i postępowania dyscyplinarne przed rzecznikiem dyscyplinarnym Izby Adwokackiej w Warszawie. Rzecznik dyscyplinarny zwrócił się do Sądu Rejonowego Wrocław-Śródmieście o przekazanie postanowień o zastosowaniu tymczasowego aresztowania, które będą podstawą do złożenia do sądu dyscyplinarnego wniosku o tymczasowe zawieszenie w czynnościach adwokata Roberta N. Pani mecenas Alina D. ze względu na wiek nie wykonuje już zawodu, więc jej zawieszenie w czynnościach nie może dotyczyć - wyjaśniła mec. Gajowniczek-Pruszyńska.
Jak powiedziała, adwokatura jest zainteresowana jak najszybszym wyjaśnieniem wątku udziału adwokatów w aferze reprywatyzacyjnej, lecz zaznaczyła, że samo postępowanie karne jest dopiero na początkowym etapie. Nie wyklucza to jednak podjęcia decyzji w postępowaniu dyscyplinarnym szybciej niż w karnym. Wicedziekan powiedziała, że prokurator prowadzący postępowanie wstrzymuje się dla dobra śledztwa z przekazaniem adwokaturze informacji o sprawie.
Zapytana o ilość postępowań dyscyplinarnych w związku z aferą reprywatyzacyjną, mec. Gajowniczek-Pruszyńska powiedziała, że toczy się ich kilka, część z nich to postępowania "w sprawie", a część "przeciwko" konkretnym adwokatom.
- Staramy się działać niezależnie od prokuratury. Kierujemy się swoimi zasadami etyki i deontologii zawodu i badamy działania adwokata czy aplikanta z takiej perspektywy - wyjaśniła Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska.