Cytowany przez agencję AP Mike Salerno, rzecznik Straży Wybrzeża Stanów Zjednoczonych przekazał, że ratownicy prowadzili poszukiwania w rejonie ostatniej znanej pozycji samolotu, gdy znaleźli wrak. Dwóch ratowników opuściło się na linach ze śmigłowca, by dokładniej zapoznać się z sytuacją.
Maszyna rozbiła się w czwartek. Departament Bezpieczeństwa Publicznego Alaski poinformował, że wyposażony w jeden silnik turbośmigłowy samolot regionalnych linii Bering Air leciał z Unalakleet do Nome w zachodniej Alasce. Na pokładzie był pilot i dziewięciu pasażerów.
Czytaj więcej
Mały, dwusilnikowy samolot King Air rozbił się na ulicach Sao Paulo w Brazylii. Lokalne służby poinformowały o śmierci co najmniej dwóch osób.
Samolot pasażerski rozbił się na Alasce
Cessna 208B Grand Caravan wystartowała o godz. 14:37 czasu lokalnego, a po niecałej godzinie utracono z nią kontakt. Z danych amerykańskich meteorologów wynika, że pilot mógł napotkać mgłę i lekkie opady śniegu, a temperatura wynosiła minus osiem stopni Celsjusza. Samolot zaginął ok. 48 kilometrów od celu, znajdował się ok. 19 km od wybrzeża.