Minione dni kampanii to eskalacja emocji. Zwłaszcza po stronie PiS. Wszystko na tle podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę Karty Rodziny. Ten pomysł ma nie tylko ułatwić prezydentowi mobilizację wyborców (oraz partyjnych struktur) przed I turą, ale też sprawić, że będzie mu łatwiej sięgnąć po konserwatywne elektoraty Władysława Kosiniaka-Kamysza i Krzysztofa Bosaka w II turze. Bo już teraz szykowane są działania, które mają pomóc w starciu tylko między dwoma kandydatami: urzędującym prezydentem oraz Rafałem Trzaskowskim. Sztaby szykują się też do ostatniej prostej przed wyborami 28 czerwca. A przed kandydatami debaty.