Dochnal i trzy kobiety - oskarżeni

Nowy akt oskarżenia przeciwko lobbyście Markowi Dochnalowi, jego żonie, teściowej i księgowej trafi jutro do sądu. Przygotowała go katowicka prokuratura.

Aktualizacja: 20.01.2010 13:40 Publikacja: 20.01.2010 12:11

Marek Dochnal

Marek Dochnal

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Tym razem chodzi o wystawienie fałszywego dokumentu, dzięki któremu teściowa lobbysty miała zapłacić mniejszy podatek. Grozi za to do ośmiu lat więzienia.

– Lobbysta, jego żona Aleksandra D., teściowa Barbara P. oraz księgowa Maria S. mają zarzut związany z wystawieniem faktury poświadczającej nieprawdę. Ta faktura miała zaniżyć dochód firmy Aneks prowadzonej przez Barbarę P. o 7 tys. zł – mówi "Rz" Leszek Goławski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach. Według śledczych kobiety działały wspólnie i w porozumieniu. W jaki sposób prokuratorzy wpadli na trop fikcyjnego dokumentu?

Po zatrzymaniu lobbysty i przebadaniu jego laptopa stwierdzili, Dochnal że prowadził on ze swoją teściową rozmowy na temat "lewej" faktury. - Faktura opiewała na kwotę 20 tys. zł i miała potwierdzać wykonanie usługi: opinii dotyczącej nabywania przez firmy zagraniczne nieruchomości w Polsce – wyjaśnia prok. Goławski. – Jednak takiej opinii nigdy nie znaleziono.

Fakturę wystawiła księgowa lobbysty Maria S., której aresztowanie w listopadzie 2006 r. odbiło się szerokim echem. Gdy prokuratura postawiła jej zarzuty, a kobieta nie przyznała się do winy, trafiła do więzienia w Grudziądzu. Była w końcówce ciąży, tuż przed porodem.

Posłanie do aresztu ciężarnej księgowej wywołało burzę, sprawą zainteresował się rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski, który wysłał do Grudziądza swoich pracowników, by zbadali warunki, w jakich kobieta przebywa. Wybuchł skandal: więzienne władze nie pozwoliły im na rozmowę z Marią S. Areszt dla ciężarnej kobiety w sprawie gospodarczej był ostro krytykowany, a znani prawnicy okrzyknęli go "aresztem wydobywczym" mającym skłonić kobietę do zeznań.

W grudniu 2006 r. Maria S. urodziła za kratami córkę, wyszła na wolność po wpłaceniu kaucji. Akt oskarżenia jutro trafi do sądu w Łodzi. Marek Dochnal jest dodatkowo oskarżony o zaniżenie przychodu firmy o 7,7 tys. zł oraz przygotowanie do użycia podrobionego prawa jazdy.

W śledztwie żadna z podejrzanych osób nie przyznała się do winy.

Tym razem chodzi o wystawienie fałszywego dokumentu, dzięki któremu teściowa lobbysty miała zapłacić mniejszy podatek. Grozi za to do ośmiu lat więzienia.

– Lobbysta, jego żona Aleksandra D., teściowa Barbara P. oraz księgowa Maria S. mają zarzut związany z wystawieniem faktury poświadczającej nieprawdę. Ta faktura miała zaniżyć dochód firmy Aneks prowadzonej przez Barbarę P. o 7 tys. zł – mówi "Rz" Leszek Goławski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach. Według śledczych kobiety działały wspólnie i w porozumieniu. W jaki sposób prokuratorzy wpadli na trop fikcyjnego dokumentu?

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!