Przed II wojną światową posiadał ok. 383 tys. hektarów gruntów. Po wojnie większość, bo 220 tys. ha, została na terenach włączonych do ZSRR. Z danych dawnego Urzędu do spraw Wyznań wynika, że zaraz po wojnie wszystkie Kościoły i związki wyznaniowe posiadały na terenach Polski centralnej, czyli tych, które były w granicach Polski przed 1939 i po 1945 roku, 177 630 ha. Ile dokładnie z tej powierzchni posiadał Kościół katolicki – nie wiadomo. Szacuje się, że 95 proc. (ok. 170 tys. ha).
Tę ziemię komuniści zabrali Kościołowi niemal w całości, choć nie od razu. W 1944 r. w reformie rolnej Kościół stracił jedynie działki leśne o powierzchni większej niż 25 ha.
[srodtytul]Początek grabieży [/srodtytul]
Grabież majątku kościelnego zaczęła się w 1948 r. i trwała do 1965 r. Na początek państwo zajęło dobra zakonów: szpitale, apteki (np. bonifratrzy i kamilianie mieli ich sieć w całej Polsce), sanatoria, ośrodki pomocy. W 1937 r. zgromadzenia zakonne prowadziły 274 szpitale, które dysponowały 35 tys. łóżek. Jaka część z nich ocalała po wojnie i ile z nich zakony odbudowały – nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że tylko na Śląsku w 1951 r. państwo zajęło 23 katolickie szpitale.
Jednocześnie państwo zajmowało szkoły, internaty, sierocińce, przedszkola, żłobki, ośrodki pomocy, które były własnością instytucji kościelnych. Tylko zakony w 1948 r. prowadziły 153 szkoły. Z dokumentów wynika, że do 1956 r. państwo przejęło 65 takich przedszkoli, 31 zakładów wychowawczych oraz 11 internatów dla studentów. W styczniu 1950 r. komuniści przejęli Caritas z jego wszystkimi placówkami – przytułkami, kuchniami dla ubogich, domami noclegowymi, ambulatoriami. Majątek ruchomy Caritasu wyceniano w tym czasie na 20 mln zł.