- Uczciwie powiedziałem też, że na A2 sytuacja jest trudna, ale dzień po dniu i godzina po godzinie konsekwentnie będziemy walczyli o tę przejezdność do Euro. I ja nie zmieniam zdania. Nie robiłbym tutaj jakiegoś szczególnego alarmu w tej kwestii - mówił minister w audycji Przesłuchanie RM FM.
Przyznał, że odcinki A1 i A4 nie będą przejezdne na Euro 2012. – Ja chcę bardzo wyraźnie powiedzieć – to nie jest żadna porażka. Odcinki autostradowe na A1, jak i również na A4, tam ten problem jest poważniejszy, bo te odcinki sią bardziej przeterminowane, ale zdecydowana większość odcinków autostradowych termin kontraktowy na zakończenie ma jesień 2012 roku. W kontraktowych terminach zakończymy te inwestycje - mówił.
Definicję przejezdnej autostrady ma określić specustawa. - Jesteśmy w finale prac nad tą ustawą. Będzie przewidywała określony czas dopuszczenia takiej drogi do ruchu, określone warunki, odcinek i prędkość. Ministerstwo planuje, że na odcinkach oznaczonych jako "przejezdne" będzie można jeździć z prędkością 70-90 km/h.