
Kto tak naprawdę zwyciężył w ten superwtorek?
James Boys:
Aktualizacja: 07.03.2012 20:05 Publikacja: 07.03.2012 20:01
Kto tak naprawdę zwyciężył w ten superwtorek?
James Boys:
Mimo wszystko powiedziałbym, że Mitt Romney. Bo choć nadal nie podbił on serc republikańskich wyborców, to jednak zdobywa kolejnych delegatów, a to oni będą w sierpniu najważniejsi.
Nieźle wypadł też Rick Santorum?
To, co teraz obserwujemy, to zwycięstwo pieniędzy i świetnej organizacji – dzięki którym zyskuje Romney – nad ideologią i pasją – które są głównymi zaletami Santoruma. To właśnie brak dobrze zorganizowanych sztabów i pieniędzy kosztowały go już przegraną w kilku stanach, w których sondaże długo dawały mu przewagę, a w których ostatecznie wygrał Romney.
Santorum ma szanse na nominację?
Jeśli na jaw nie wyjdą jakieś straszne wiadomości o Romneyu, to nie. Wystarczy rzut oka na to, kto ma ilu delegatów. Romney zdobył ich już tylu, że w kilku kolejnych stanach może pozwolić już sobie na zajęcie drugiego miejsca, a i tak ostatecznie wygra.
Szanse Santoruma znacznie by wzrosły, gdyby z wyścigu wycofali się Gingrich i Paul, bo głosy konserwatystów dzielą się teraz na ich trzech. Ale Gingrichowi i Paulowi nie pozwoli tego zrobić ich ego.
Mógłby pokonać Obamę?
Nie. W tym momencie nic nie wskazuje na to, aby jakikolwiek republikanin miał szanse w listopadzie wygrać z obecnym prezydentem. Podczas gdy republikanie walczą między sobą, Barack Obama prezentuje się jako mąż stanu i zyskuje coraz większe poparcie wśród wyborców niezależnych, a także np. wśród proizraelskiego lobby. Może też nadal zbierać pieniądze na kampanię, zamiast wydawać je na walkę o nominację.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Rzeczpospolita
Kto tak naprawdę zwyciężył w ten superwtorek?
James Boys:
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy krok należy do polskiej prezydencji.
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funkcji, które wspierają rozwój kariery. Znajdziesz tu m.in. opinie o pracodawcach, porady dotyczące poszukiwania pracy oraz wiele innych interesujących narzędzi. Jeśl chcesz poznać wszystkie funkcje portalu GoWork, przeczytaj poniższy artykuł i już dziś skorzystaj z jego możliwości.
W sobotę 21 września w Warszawie odbył się 25. już Bieg po Nowe Życie, największe w Polsce wydarzenie promujące donację i transplantacje narządów.
Trener Franciszek Smuda o presji, możliwych zmianach i wierze w zwycięstwo nad Czechami
Niezależnie od tego, czy po wyborach CDU wejdzie w koalicję z SPD czy z Zielonymi, Niemcy są w zupełnie innym położeniu niż w 2009 r., kiedy za jeden z największych problemów uważana była relacja długu do PKB, sięgająca wtedy około 80 proc. W tegorocznych wyborach obok kwestii migrantów najważniejsza jest gospodarka.
Prezesi największych koncernów turystycznych w Niemczech opowiedzieli się przeciwko planom Alternatywy dla Niemiec (AfD). Martwią się o sytuację gospodarczą kraju, a szef TUI wprost apeluje do swoich pracowników, żeby w żadnym wypadku nie głosowali na tę partię.
Jak globalne wydarzenia wpływają na polską politykę? Co oznaczają decyzje Donalda Tuska, a jakie konsekwencje mogą mieć wypowiedzi Donalda Trumpa? W najnowszym odcinku „Politycznych Michałków” Michał Szułdrzyński i Michał Kolanko analizują najważniejsze wydarzenia tygodnia, od konferencji w Monachium po rosnące notowania Sławomira Mentzena.
Gdybym doradzał sztabom, tobym powiedział: zrzucajcie bomby na przeciwnika dzień po pierwszej turze wyborów. Najlepsza jest obyczajówka. Dobre są też sprawy finansowe, ale proste i dotyczące niezbyt dużych kwot. Afery dotyczące milionów są dla nas abstrakcją - mówi dr. hab. Marek Migalski, politolog z Uniwersytetu Śląskiego.
Już dziś liderzy Alternatywy dla Niemiec (AfD) tak przedefiniowują dyskurs, że nie ma w nim miejsca ani na niemiecką winę, ani na zbyt wiele przestrzeni na pamięć o Holokauście. A co dopiero na jakieś znaczące gesty w kierunku Polski.
Sprawdziliśmy, co niemieckie partie piszą o Polsce w swoich programach wyborczych. W jednym z nich Polskę wymienia się często.
Karol Nawrocki – wspierany przez PiS kandydat na prezydenta – stwierdził, że choć za wybuch wojny na Ukrainie odpowiada przede wszystkim Federacja Rosyjska, to „nie można zrzucać odpowiedzialności z Unii Europejskiej”. Szef IPN powiedział też, że „jest w stanie usiąść z Putinem do stołu” oraz podać rosyjskiemu przywódcy rękę, jeśli „wymagałby tego interes Polski”.
Hasła „reemigracja”, „wysokie koszty życia” oraz „pokój” i „Elon Musk”. To ma pomóc AfD w osiągnięciu sukcesu w niedzielnych wyborach do Bundestagu. Na rządzenie nie ma szans, ale może za cztery lata?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas