Kochano go w Łodzi za to, że doprowadził Widzew do europejskiej czołówki. Kibice reprezentacji pamiętają jego bramki na mundialach w Hiszpanii i w Meksyku. Walczył zawsze do końca. Smolarek zmarł nagle 7 marca w wieku 54 lat.
Na cmentarzu obecnych było wielu przyjaciół z boiska oraz rodzina (na zdjęciu syn Euzebiusz z żoną). Prezydent RP odznaczył Włodzimierza Smolarka pośmiertnie Krzyżem Kawalerskim OOP.