Podczas kampanii zaproponowaliśmy merytoryczną dyskusję o problemach Polaków i wyzwaniach, jakie stoją przed Polską. Tę dyskusję, ten rodzaj uprawianej polityki – bez emocji, a mówienie o konkretach – chcemy kontynuować w ramach stowarzyszenia.
[b]Czy członkowie PJN podążają śladami Janusza Palikota, dla którego rejestracja stowarzyszenia ma być podwaliną partii?[/b]
Nikt śladami Janusza Palikota podążał nie będzie. On upowszechnił w polskiej polityce język, który szkodzi debacie publicznej i z którym trzeba jak najszybciej zerwać. Poza tym mam wrażenie, że Janusz Palikot właśnie znika z polskiej sceny politycznej.
[b]Czy stowarzyszenie będzie konkurencją dla PiS?[/b]
Jedynym recenzentem poczynań rządu Donalda Tuska w trzy lata od jego powstania była Joanna Kluzik-Rostkowska. To najlepiej świadczy o tym, że była potrzeba powołania takiego stowarzyszenia.
[b]Jak pan zareagował na wieść o wyrzuceniu z partii Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak?[/b]