Filip Dymkowski w chwili zaginięcia był ubrany w zieloną bluzę z kapturem i i niebieskie spodenki koszykarskie z pomarańczowym lampasem. Po raz ostatni był widziany w poniedziałek ok. godz. 6.00 rano obok sklepu spożywczego przy ul. Kazury niedaleko górki "Kazurówki" na Ursynowie.
– Filip nie zostawił żadnej wiadomości. Nie kontaktował się z rodziną, ani znajomymi. Nie wziął też ze sobą telefonu i dokumentów – opowiada Łukasz Dymkowski, brat zaginionego. Wraz z grupą przyjaciół na Facebooku założył stronę, na której napisał o zniknięciu brata. – Być może ktoś go widział, albo ma informacje, które pomogą odnaleźć Filipa – dodaje Łukasz Dymkowski.
Filip Dymkowski to postać znana w środowisku polskich fanów sportów wodnych, m.in. kitesurfingu, wakeboardingu i snowkite'a.
WIĘCEJ ZDJĘĆ FILIPA: