Na prośbę polskiego MSZ w niedzielę po mszach dla Polaków na terenach zajętych przez separatystów we wschodniej Ukrainie odczytano specjalny komunikat.
– Był to list adresowany do osób, które wyraziły gotowość do ewakuacji – mówi „Rzeczpospolitej" rzecznik resortu Marcin Wojciechowski. – Poinformowaliśmy w nim, że od poniedziałku ruszyła całodobowa infolinia dla osób, które chcą się ewakuować. Prosiliśmy, by ludzie dzwonili i sprawdzali, czy znajdują się na listach ewakuacyjnych i ewentualnie weryfikowali swoje dane – mówi Wojciechowski.
Nieoficjalnie dowiadujemy się, że o uruchomieniu infolinii zdecydowały względy bezpieczeństwa. – Nie możemy narażać osób, które chcą z Ukrainy wyjechać, i publikować gdzieś ich danych. Lepiej, by wszystko odbywało się przez telefon i by zainteresowani oficjalnie poinformowali konsulat o woli wyjazdu – mówi nam osoba zaangażowana w sprawę.
W liście MSZ informuje też, jakie dokumenty są niezbędne do ewakuacji (paszport, akty ślubu, dokumenty potwierdzające wykształcenie, uprawnienia zawodowe, emerytalne, dokumentacja medyczna). Po potwierdzeniu ewakuacji zainteresowane osoby zostaną poinformowane, kiedy i w jaki sposób będą mogły wyjechać. Wszelkie szczegóły są jednak owiane tajemnicą.
Wiadomo, że ewakuacja odbędzie się między 12 a 30 stycznia. W piątek rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych poinformowała, że resort rozpoczął międzyresortowe konsultacje dotyczące specjalnego zarządzenia ustanawiającego lotnicze przejście graniczne w Malborku właśnie w tym terminie ze względu na przyjazd ewakuowanych.