Rz: Rząd zamierza wycofać się z Narodowego Programu Zdrowia Psychicznego. Co to oznacza dla polskiej psychiatrii?
Andrzej Warot: To bardzo zła wiadomość dla pacjentów, bo za programem miała się kryć reforma opieki psychiatrycznej. Nie będę ukrywał, że ten program dawał nam wiele otuchy. Byliśmy zresztą jego współtwórcami – my, czyli organizacje pacjentów oraz Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, z którym blisko współpracujemy. Dziwi mnie zatem, że wcześniej nikt z ministerstwa nie pokusił się, by nas poinformować o zmianie planów. Zresztą przy programie zaczęto majstrować już wcześniej: wokół niego działy się różne dziwne rzeczy. Jestem zbulwersowany, że wszystko odbywa się za plecami stowarzyszeń pacjentów. To najlepiej pokazuje, jak bardzo lekceważona jest w Polsce psychiatria.