Od początku grudnia Norwegia będzie chronić przestrzeń powietrzną nad lotniskiem w Rzeszowie. Jak zapowiedziało ministerstwo obrony, zostanie wysłanych około 100 żołnierzy, myśliwce F-35 oraz systemy obrony powietrznej.
- Ukraina nadal bardzo potrzebuje wsparcia wojskowego, a Polska jest najważniejszym węzłem logistycznym .... W ten sposób Norwegia przyczynia się do zapewnienia, że pomoc dla Ukrainy dotrze do miejsca przeznaczenia – powiedział minister obrony Bjoern Arild Gram.
Norweskie myśliwce w Polsce. Będą chronić lotnisko w Rzeszowie
„Od grudnia kolejne wzmocnienie bezpieczeństwa naszych granic. Cztery norweskie F35, a także ich systemy obrony powietrznej i przeciwlotniczej będą chronić naszą przestrzeń i wschodnią flankę NATO. Bardzo dziękujemy naszym sojusznikom z Norwegii!” - napisał na X szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
O potrzebie wzmocnienia ochrony lotniska w Rzeszowie już w maju mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Położony niecałe 100 km od granicy z Ukrainą port lotniczy obsługuje aż 90 proc. zachodniego sprzętu kierowanego na linię frontu. Stał się również głównym przystankiem dla zagranicznych urzędników odwiedzających Kijów.
Czytaj więcej
Polskie władze zwiększają poziom zabezpieczeń wokół lotniska w Rzeszowie, głównego węzła tranzytowego dla zagranicznej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Seria aresztowań ogłoszonych w tym tygodniu potwierdziła rosnące obawy o wspierane przez Rosję działania sabotażowe.