Jacek Siewiera o 300-tysięcznej polskiej armii. Szef BBN podał termin

Potrzebujemy rezerwy, która zapewni nam dostępność do 300-tysięcznej armii w razie potrzeby. Na rezerwę bez wątpienia nas stać, zwłaszcza na aktywną rezerwę - powiedział w rozmowie z Polsat News szef BBN Jacek Siewiera, pytany o liczebność polskiej armii.

Publikacja: 15.08.2024 08:24

Szef BBN Jacek Siewiera

Szef BBN Jacek Siewiera

Foto: PAP/Albert Zawada

adm

Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, kilka miesięcy temu powiedział, że Polska ma trzy lata na przygotowanie się do ewentualnego ataku Rosji. Na antenie Polsat News stwierdził teraz jednak, że czas ten może wynosić około 12 miesięcy dłużej. - Tego komfortu nie powinniśmy brać jako dobrej monety, mamy bardzo mało czasu - zaznaczył. - Te dziewięć miesięcy wykorzystaliśmy w wymiarze sprzętowym dobrze. Kłopot polega na tym, że nadal trwa proces reformy systemu kierowania i dowodzenia. Ten proces musi dobiec końca - dodał szef BBN.

Czytaj więcej

Czy Ukraina ma szansę odbić tereny zajęte przez Rosję? Szef BBN odpowiada

Jacek Siewiera o polskiej armii: Na rezerwę nas bez wątpienia stać

Siewiera w Polsat News zapytany został między innymi o liczebność polskiej armii dodał. - Potrzebujemy rezerwy, która zapewni nam dostępność do 300-tysięcznej armii w razie potrzeby. Na rezerwę bez wątpienia nas stać, zwłaszcza na aktywną rezerwę - powiedział. 

Jak podkreślił szef BBN, dekada jest dobrym horyzontem czasowym na osiągnięcie tej liczby. - Przyrost o ok. 10 tys. żołnierzy rok do roku w różnych aktywnych formach pełnienia służby wojskowej. To i tak duże tempo. Dobra wiadomość jest taka, że chętnych jest coraz więcej - zaznaczył Jacek Siewiera. 

Czytaj więcej

Marek Kozubal: Rosja może uderzyć na NATO

Szef BBN: Mamy świadomość stałej podwyższonej aktywność różnych aktywów rosyjskich służb

Siewiera pytany był również o sygnały rosyjskiej propagandy o tym, że polskie wojsko ćwiczy atak na obwód królewiecki. - Rosyjska propaganda niech zajmie się swoimi lotami nad Morzem Bałtyckim, w których za każdym razem trzeba przeprowadzać przechwytywania - powiedział. 

Czy w kontekście święta Wojska Polskiego szef BBN spodziewa się jakiejś prowokacji ze strony Kremla? - Nie - powiedział Siewiera. - Mamy świadomość stałej podwyższonej aktywność różnych aktywów rosyjskich służb. Blisko przyglądamy się temu - dodał.

Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, kilka miesięcy temu powiedział, że Polska ma trzy lata na przygotowanie się do ewentualnego ataku Rosji. Na antenie Polsat News stwierdził teraz jednak, że czas ten może wynosić około 12 miesięcy dłużej. - Tego komfortu nie powinniśmy brać jako dobrej monety, mamy bardzo mało czasu - zaznaczył. - Te dziewięć miesięcy wykorzystaliśmy w wymiarze sprzętowym dobrze. Kłopot polega na tym, że nadal trwa proces reformy systemu kierowania i dowodzenia. Ten proces musi dobiec końca - dodał szef BBN.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wojsko
Szef MON puszcza oko do kandydatów na studia wojskowe
Wojsko
Gen. Maciej Klisz: Prawdopodobnie nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej RP
Wojsko
Zimny prysznic po kosztownej rekrutacji. Czy MON wyciągnie rękę do kandydatów na uczelnie wojskowe
Wojsko
Marek Kozubal: Jak wojsko chce uatrakcyjnić służbę ochotników
Wojsko
Bemowo Piskie ostrzelane z działka przeciwlotniczego. Jest śledztwo prokuratury
Wojsko
Antysemita autorytetem dla Sztabu Generalnego. „Wyszło niezręcznie”