Problemy z rekrutacją do uczelni wojskowych. MON walczy z wiecznymi studentami

Ministerstwo Obrony Narodowej chce ograniczyć możliwość wiecznego studiowania na uczelniach wojskowych podchorążych, ale mimowolnie utrudniło możliwość przeniesienia się na inną uczelnię wojskową po pierwszym roku studiów.

Publikacja: 22.07.2024 04:30

Żołnierze Wojska Polskiego

Żołnierze Wojska Polskiego

Foto: Adam Roik

Z „Rzeczpospolitą” skontaktowali się bliscy studentów – podchorążych uczelni wojskowych, którzy wskazali na absurdalną sytuację, która została wprowadzona w tym roku.

Zofia, studentka uczelni wojskowej, po pierwszym roku studiów postanowiła zmienić miejsce nauki na inną szkołę wojskową. – Nie chciała porzucać służby, tylko zmienić kierunek studiów – opisuje nam osoba bliska studentki. Wszystko skomplikowało się, gdy w kwietniu weszło w życie rozporządzenie MON dotyczące zasad pełnienia dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej pełnionej w trakcie kształcenia. 

Otóż paragraf 60 rozporządzenia mówi, że łączny okres pełnienia takiej służby nie może być dłuższy niż 12 miesięcy. – Zosia ma za sobą już osiem miesięcy, zaczynałaby znowu taką służbę i przekroczyłaby ten okres ograniczony nowym rozporządzeniem. Oczywiście, gdy składała wniosek, nowego prawa nie było, a gdy została zwolniona ze służby, jeszcze nie obowiązywało – słyszymy.  

Wojskowe Centrum Rekrutacyjne przyjęło jej wniosek o przyjęcie do nowej uczelni, Zofia zaś rozpoczęła proces rekrutacji, przeszła badania na komisji lekarskiej oraz testy sprawnościowe. Ministerstwo Obrony Narodowej, słyszymy od naszych rozmówców, chciało ukrócić możliwość „wiecznego studiowania na żołnierskim żołdzie”, ale przy okazji uderzyło w tych, którzy chcą zmienić kierunek studiów. – Wrzucono do jednego wora wielu młodych zdolnych studentów – opisują nasi informatorzy. I dodają, że właśnie są oni dopuszczeni do rekrutacji, przechodzą testy i… dostają kartkę do podpisu, że zostali poinformowani, że nie zostaną przyjęci.

Czytaj więcej

Wojsko zaprasza do koszar. Szkolenia dla każdego

Bliscy Zosi liczą na to, że rektor uczelni w oparciu o ustawę o obronie Ojczyzny przedłuży okres trwania dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej pełnionej w trakcie kształcenia. Podobny problem opisało nam kilku kolejnych podchorążych.

Przepisy się zmienią, ale nie wiadomo jak

Resort obrony zna opisaną przez nas sytuację. I zaznacza, że nie zostały wprowadzone żadne przepisy ograniczające możliwość zmiany szkoły. „Identyfikując jednocześnie potrzebę stworzenia możliwości przenoszenia się podchorążych w trakcie studiów, w tym po ukończeniu pierwszego roku studiów na inną uczelnię wojskową podjęto już działania prawne w kierunku zapewnienia podchorążym takiej możliwości” – odpowiedziało nam Centrum Operacyjne MON, nie podając szczegółów.

MON postanowił walczyć z wiecznymi studentami – podchorążymi

Jednocześnie wskazało, że wprowadzenie ograniczenie dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w uczelniach wojskowych wynika z konieczności doprecyzowania przepisów ustawy o obronie Ojczyzny. „W związku z występowaniem zjawiska przerywania przez podchorążych dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w trakcie kształcenia na studiach stacjonarnych w uczelni wojskowej (…) i ubieganiu się tych osób (niejednokrotnie bez żadnych ograniczeń) o ponowne powołanie do tej służby w kolejnym roku akademickim (na I rok studiów)”, bez żadnych konsekwencji finansowych.

Czytaj więcej

SKW składa zawiadomienie na byłego szefa MON

„Opisany proceder poza stratami finansowymi ponoszonymi przez resort obrony narodowej z tytułu ewentualnego kolejnego powoływania do służby osób, które już tę służbę pełniły (korzystając ze wszystkich przywilejów, jakie zapewniają przepisy prawne podchorążym pierwszego roku – uposażenia ok. 6000 zł miesięcznie i bezkosztowa nauka – ok. 5000 zł miesięcznie) wpływała demotywująco na innych podchorążych. Podchorążowie bowiem, którzy zamiast zwiększyć intensywność nauki w celu zaliczania kolejnych rygorów dydaktycznych, rezygnują – przerywają studia bez włożenia minimum wysiłku w pozytywne zaliczanie przedmiotów objętych programem studiów i ponownie ubiegają się w kolejnym roku o przyjęcie na studia wojskowe w charakterze żołnierza dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej” – tłumaczy nam MON.

I dodaje, że osoby takie „blokują miejsca” tegorocznym maturzystom, którzy chcą zostać oficerami WP.

Z „Rzeczpospolitą” skontaktowali się bliscy studentów – podchorążych uczelni wojskowych, którzy wskazali na absurdalną sytuację, która została wprowadzona w tym roku.

Zofia, studentka uczelni wojskowej, po pierwszym roku studiów postanowiła zmienić miejsce nauki na inną szkołę wojskową. – Nie chciała porzucać służby, tylko zmienić kierunek studiów – opisuje nam osoba bliska studentki. Wszystko skomplikowało się, gdy w kwietniu weszło w życie rozporządzenie MON dotyczące zasad pełnienia dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej pełnionej w trakcie kształcenia. 

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Powstanie Warszawskie
80 lat temu wybuchło Powstanie Warszawskie. Jak wygląda tegoroczny program obchodów?
Polityka
Marek Kozubal: Wiatraczek do chłodzenia dla Bosaka, czyli jak wojsko ma walczyć z anarchią
Wojsko
Filmowe opowieści o weteranach misji zagranicznych
Wojsko
Katastrofa samolotu M-346 „Bielik” w Gdyni. Zginął major Robert „Killer” Jeł. Już wcześniej były problemy z tymi samolotami
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Wojsko
Gen. Maciej Klisz: Prawdopodobnie nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej RP
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki