Krytyczny wobec zdolności obronnych polskiej armii raport miał trafić do prezesa PIS Jarosława Kaczyńskiego, wojsko jednak go zablokowało - podaje Radio Zet.
Raport opierał się na jawnych i tajnych wynikach kontroli NIK z lat 2012-2020. W dokumencie można było przeczytać, że "gotowość bojowa i mobilizacyjna Sił Zbrojnych RP nie istnieje".
Czytaj więcej
- W naszym interesie narodowym leży to, żeby Ukraina była państwem suwerennym, niepodległym, stąd wzmacniamy Ukrainę, gdyż w ten sposób oddalamy zagrożenie dla naszego kraju - powiedział w Polsat News minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Autor raportu pisze, że z trzynastu brygad operacyjnych polskiej armii tylko jedna może skompletować powyżej 90 proc. kadry, a kolejne dwie - niewiele ponad 70 proc. W pozostałych brygadach odsetek ten wynosić ma średnio ok. 40 proc. co sprawia, że brygady te nie są gotowe do walki.