Z naszych ustaleń wynika, że Żandarmeria Wojskowa prowadzi postępowanie w kierunku naruszenia art. 231 kodeksu karnego, czyli przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez urzędnika Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.
Jedna wersja śledcza zakłada, że przeniósł materiały z wewnętrznej platformy MILNET-Z na prywatny komputer, aby nad nimi pracować, i ktoś je wykradł, druga, że celowo umieścił dane na zewnętrznym serwerze.
Baza Systemu Informatycznego Jednolitego Indeksu Materiałowego wraz z instrukcją – stworzoną przez Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy (widnieje na nim data 2021 r.) została opublikowana 9 stycznia na stronie Raidforums.com. Autor ukryty był pod nickiem Ivan-Nicolev.
Czytaj więcej
Nie tylko w Polsce obywatele są inwigilowani przez służby specjalne. Po zaawansowane technologicz...
Z naszych ustaleń wynika, że następnego dnia wyciek odkryli żołnierze Narodowego Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni. Na bazę natknęli się też eksperci portalu sekurak.pl i powiadomili CSIRT MON (zespół reagowania na incydenty bezpieczeństwa komputerowego), pytając o szacunki powagi „wycieku”. „Oba źródła związane z wojskiem stwierdziły, że informacje te nie są »tajne« czy też »poufne«” – napisał ekspert portalu Michał Sajdak.