Polski żołnierz uciekł na Białoruś. Dowództwo: Akt dezercji, nikczemny czyn

- Mamy do czynienia z aktem dezercji ze strony obywatela polskiego, który jeszcze do niedawna był żołnierzem polskich Sił Zbrojnych - człowieka, który zachował się w sposób bardzo nikczemny - oświadczył Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Tomasz Piotrowski, odnosząc się do żołnierza WP, który przekroczył granicę z Białorusią. Przełożeni żołnierza zostali odwołani ze stanowisk.

Publikacja: 17.12.2021 16:11

Polski żołnierz uciekł na Białoruś. Dowództwo: Akt dezercji, nikczemny czyn

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

zew

16 Dywizja Zmechanizowana informowała, że na granicy z Białorusią zaginął jeden z żołnierzy 11 Pułku Artylerii. Żołnierz zaginął podczas wykonywania zadać służbowych w okolicy miejscowości Narewka i Siemianówka. Rozpoczęto akcję poszukiwawczą. Wojsko nie potwierdzało wersji przedstawianej w białoruskich mediach, które twierdziły, że żołnierz WP poprosił o azyl na Białorusi. - W tej sytuacji każdemu uczciwemu Polakowi winni jesteśmy jako Siły Zbrojne informację bieżącą o tym, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej, a w szczególności sytuacji, jaka zaistniała dziś w nocy - powiedział przed godz. 16:00 w oświadczeniu dla prasy gen. broni Tomasz Piotrowski, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych.

Pozostało 88% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Wojsko
Gen. Maciej Klisz: Jesteśmy na kursie kolizyjnym
Wojsko
Wojsko ma nadmiar chętnych, poprawi jednak jakość szkolenia
Wojsko
Oficjalnie otwarcie bazy USA w Redzikowie. Andrzej Duda: Niech będzie swoistym symbolem
Wojsko
Gen. Bieniek: Baza USA w Redzikowie to kolejny element efektywnego odstraszania
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Wojsko
Szef Sztabu Generalnego przyznaje: Wojna realnie nam zagraża