Wąski zakres działalności Queritius pozwala jej w łatwy sposób nawiązywać współpracę z innymi kancelariami, dla których działalność Queritius ma charakter komplementarny. Taki model współpracy umożliwia tworzenie łączonych zespołów, które mogą skutecznie konkurować z dużymi firmami prawniczymi. Queritius posiada biura w Warszawie, Budapeszcie i Paryżu, które zapewniają kancelarii międzynarodowy zasięg oraz obecność w centrum i na zachodzie Europy.
Pomysłodawcą i jednym z założycieli Queritius jest adwokat Wojciech Sadowski, który m.in. pracował dla Polski przy sporze z Eureko. Wojciech Sadowski z końcem marca zakończył współpracę z londyńskim biurem międzynarodowej kancelarii prawnej K&L Gates. W Paryżu i w Budapeszcie rozwojem kancelarii kieruje mec. Veronika Korom, która pracowała m.in. przy sprawach Yukos przeciwko Rosji oraz Micula przeciwko Rumunii. Do zespołu Queritius dołączyli już prof. SGH dr hab. Marcin Menkes oraz mec. Karolina Czarnecka, która zdobywała doświadczenie m.in. w zespołach kancelarii Gide oraz Quinn Emanuel. Kancelaria planuje dalsze powiększanie zespołu w najbliższych miesiącach.
"Queritius wychodzi naprzeciw potrzebom klientów z Europy Środkowo-Wschodniej, którzy poszukują usług prawniczych w sporach międzynarodowych na najwyższym poziomie, jednakże napotykają na bariery kulturowe i cenowe przy współpracy z biurami w Paryżu czy Londynie. Naszą filozofią jest połączenie doświadczenia zdobytego w tamtych biurach ze znajomością realiów biznesowych, prawnych i społecznych tej części Europy i większą elastycznością cenową. Jesteśmy organizacją post-covidową, nastawioną na działanie szybkie, cyfrowe i adaptowanie się do zmieniających się warunków rynkowych. To daje nam przewagę." – mówi Sadowski.
Queritius jest już zaangażowany w szereg sporów dotyczących m.in. sektora energii odnawialnej i konwencjonalnej, budownictwa, nieruchomości, sporów wynikających z transakcji przejęcia przedsiębiorstw oraz międzynarodowej sprzedaży towarów. Pomaga również klientom w sporach przed sądami zagranicznymi oraz w relacjach z funduszami finansującymi spory.