Aktualizacja: 13.03.2025 17:33 Publikacja: 29.09.2022 03:00
Foto: Adobe Stock
W projekcie budżetu państwa na 2023 r. zapisano, że z Funduszu Pracy do programu pracowniczych planów kapitałowych trafi 740 mln zł. To więcej niż w 2022 r., co oznacza, że rząd spodziewa się wzrostu liczby uczestników tego programu. O ile?
– Zakładając, że obecnie w PPK jest około 2,44 mln uczestników, to na dopłaty roczne za 2022 r., które zostaną wypłacone w 2023 r., pójdzie około 586 mln zł. Pozostała część pieniędzy z zapisanych w projekcie budżetu 740 mln zł powinna sfinansować wpłaty powitalne dla nowych uczestników – mówi Oskar Sobolewski, ekspert rynku emerytalnego, założyciel Debaty Emerytalnej. I wylicza, że skoro na nowych uczestników PPK rząd przewidział 154 mln zł, a opłata powitalna od państwa, którą otrzymają, to 250 zł, to pieniędzy wystarczy dla około 616 tys. nowych uczestników. – Jeśli wziąć pod uwagę, że w 2023 r. nastąpi kolejny automatyczny zapis do PPK wszystkich uprawnionych pracowników, to liczba nieco ponad 600 tys. nowych uczestników nie jest chyba wynikiem przesadnie satysfakcjonującym – mówi Sobolewski.
Liczba polis OC i AC rośnie z roku na rok. W 2024 r. ubezpieczyciele wypłacili z nich rekordową kwotę odszkodowań. Także dlatego, że rosną koszty szkód. W ślad za nimi po latach wojny cenowej ruszyły też ceny polis OC. W 2025 r. dalej będą drożeć.
Ponad połowa badanych deklaruje, że gdyby miała wybór, zrezygnowałaby z obowiązkowej składki zdrowotnej i samodzielnie finansowała leczenie. To dlatego, że za leczenie często płacimy podwójnie: na NFZ i prywatnie. Ale NFZ jest kluczowy – zastrzegają eksperci.
Co zmienić w funduszach społecznych? Nie zmieniać ich nieustannie. System musi dojrzeć. Ludzie też – do tego, że ich świadczenie zależy od tego, jak długo pracują i ile płacą – mówi Zbigniew Derdziuk, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Choć w piątek kurs akcji największego polskiego ubezpieczyciela lekko malał, to wcześniej wspiął się na poziomy rekordowe w historii notowań spółki. To reakcja na powołanie nowego prezesa. Rada nadzorcza PZU powierzyła w czwartek Andrzejowi Klesykowi funkcję prezesa zarządu.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
Rada Nadzorcza PZU podjęła uchwałę w sprawie powołania Andrzeja Klesyka w skład zarządu spółki, powierzając mu funkcję prezesa zarządu pod warunkiem uzyskania zgody Komisji Nadzoru Finansowego.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Uczestnicy Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK) nie stracą swojego statusu, jeśli zmieni się rodzaj umowy łączącej ich z podmiotem zatrudniającym albo ustanie ich zatrudnienie.
Nie potrzebujemy w Unii 27 rynków kapitałowych, potrzebujemy jednego, by firmy szukające finansowania znalazły jego źródło – mówi komisarz Maria Luís Albuquerque. Opowiada o budowie unii oszczędności i inwestycji, której plan Bruksela ujawni 19 marca.
Szefowie gigantów technologicznych stanęli na podium w Białym Domu w czasie inauguracji Donalda Trumpa na prezydenta i szczodrze sponsorowali tę imprezę. Hołd się nie opłacił, wyceny spółek runęły, a rekordzistą jest Tesla ze spadkiem kursu o 40 proc.
Brak jasności co do strategii nowej administracji oraz obawy przed recesją w USA mocno uderzyły w Wall Street, a szczególnie w akcje gigantów technologicznych.
Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało – te słowa można dedykować Amerykanom przerażonym perspektywą recesji wywołanej chaosem polityki gospodarczej prezydenta Donalda Trumpa.
Kapitalizacja amerykańskiego rynku akcji spadła od szczytu z lutego aż o cztery bln dolarów. To skutek obaw inwestorów dotyczących polityki Trumpa.
Zatrudniony do administracji Trumpa Elon Musk stał się wyjątkowo niepopularny. Teraz cena akcji Tesli spadła w ciągu jednego dnia o dramatyczne 15 procent. To ma związek z namacalnymi trudnościami modeli sprzedaży amerykańskiej marki na całym świecie.
Jeśli uczestnik PPK przekroczy limit tzw. 30-krotności, pracodawca - mimo, że nie będzie już odprowadzał za niego składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe - nadal będzie zobowiązany do obliczania, pobierania i dokonywania wpłat do PPK od całego wynagrodzenia tego uczestnika.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas