O tym, że Avianca ma kłopoty wiadomo było od kilkunastu miesięcy. Ale ostatecznie dobiła ją pandemia Covid-19 i zamknięcie granic praktycznie we wszystkich krajach, do których ta linia latała. W tej chwili ponad 95 proc. floty stoi na ziemi, wykonywane są jedynie rejsy cargo, ale jednocześnie zarząd informuje, że kiedy tylko granice zostaną otwarte, linia zamierza wrócić do latania w czasie reorganizacji, na co pozwala jej skorzystanie z Chapter 11. Dzisiaj zadłużenie przewoźnika wynosi dokładnie tyle, ile są warte jego aktywa. Linia jest członkiem Star Alliance, tego samego sojuszu lotniczego, do którego należą m.in. Lufthansa i LOT.