Prokuratura zajmuje się stratami PKP Cargo przy transporcie węgla

Przewoźnik w czasie kryzysu energetycznego poniósł szkodę wielkiej wartości. Wkrótce dojdzie do zwolnień grupowych w spółce matce i Cargotaborze.

Publikacja: 08.08.2024 04:30

Prokuratura zajmuje się stratami PKP Cargo przy transporcie węgla

Foto: PKP Cargo

Nieprawidłowościami w PKP Cargo postanowiła zająć się Prokuratura Okręgowa w Warszawie. W związku z zawiadomieniem złożonym przez obecny zarząd podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa w sprawie niedopełnienia obowiązków i nadużycia udzielonych uprawnień przez byłe kierownictwo firmy w okresie od 25 lipca 2022 r. do 31 lipca 2023 r.

Chodzi o wykonanie tzw. decyzji węglowej byłego premiera Mateusza Morawieckiego, dotyczącej przewozów surowca, bez uprzedniego zawarcia porozumienia z ministrem aktywów państwowych i odpowiedniej uchwały przez ówczesny zarząd spółki. W efekcie miało dojść do wyrządzenia PKP Cargo szkody majątkowej wielkiej wartości w związku z utratą przychodów z wykonywanych umów z innymi podmiotami i utraty spodziewanych korzyści. Spółka ma do dziś odczuwać negatywne skutki tych decyzji.

Czytaj więcej

P.o. prezesa PKP Cargo: Naprawimy firmę po kilku latach rabunkowej gospodarki

Zwolnienia grupowe w PKP Cargo

Jedną z firm zależnych, która podobnie jak spółka matka znalazła się w wyjątkowo trudnej sytuacji finansowej, jest PKP Cargotabor, zajmujący się naprawami i utrzymaniem taboru kolejowego. Rozpoczął właśnie konsultacje z zakładowymi związkami w sprawie zamiaru przeprowadzenia zwolnień grupowych.

Konieczność przeprowadzenia zwolnień uzasadniono nie tylko trudną sytuacją finansową spółki, ale i wstrzymaniem zleceń na naprawy taboru przez PKP Cargo oraz brakiem spłaty zobowiązań przez spółkę matkę. Dodatkowo PKP Cargotabor złożył do sądu wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego oraz o ogłoszenie upadłości.

Czytaj więcej

Odszkodowanie dla PKP Cargo za przewozy węgla w rękach sądu

Do otwarcia postępowania sanacyjnego pod koniec lipca doszło w PKP Cargo. Na zarządcę powołano Izabelę Skonieczną-Powałkę. Bez jej zgody w spółce nie może dojść do żadnych istotnych zmian. Postępowanie sanacyjne m.in. chroni przewoźnika przed wierzycielami i ułatwia przeprowadzanie zwolnień. W spółce pracę ma stracić do 30 proc. zatrudnionych, czyli do 4142 osób. PKP Cargo oszacowało, że rezerwa związana z restrukturyzacją zatrudnienia wyniesie około 249 mln zł. Z kolei roczne przewidywane oszczędności związane z redukcją kosztów osobowych wynikające z przeprowadzenia zwolnień grupowych mają sięgać około 423,4 mln zł.

Praca czeka na pracowników PKP Cargo

Część pracowników PKP Cargo będzie mogła znaleźć pracę w firmach, z którymi zarząd giełdowej spółki podpisał już listy intencyjne dotyczące zatrudnienia zwalnianych osób. Ostatnio stosowane porozumienie zawarto z Warsem, firmą usługową obsługującą podróżnych w wagonach restauracyjnych, barowych i hotelowych. Będzie do niej mogło trafić do 100 osób. Wcześniej odpowiednie porozumienia zawarto z Polregio, PKP Intercity oraz PKP Intercity Remtrak. W efekcie możliwość kontynuowania pracy ma uzyskać łącznie ponad 1 tys. osób.

Czytaj więcej

Były zarząd PKP Cargo bez absolutorium. Akcjonariusze negatywnie ocenili byłego prezesa

Zarząd PKP Cargo podejmuje też kolejne działania mające na celu poprawienie kondycji finansowej, pozycji konkurencyjnej i efektywności spółki poprzez dokonywanie zmian na kierowniczych stanowiskach. Chodzi głównie o osoby oceniane jako współodpowiedzialne obecnej, złej sytuacji przewoźnika. „Potrzebę tych zmian dostrzegają też przedstawiciele związków zawodowych. Podkreślają oni, że spółki nie mogą naprawiać ci sami ludzie, którzy ją pogrążyli” – twierdzi Marcin Wojewódka, p.o. prezesa PKP Cargo.

Z ostatnich danych wynika, że w I kwartale łączne koszty świadczeń pracowniczych w grupie PKP Cargo sięgały 521,3 mln zł i tym samym wzrosły rok do roku o 6 proc. W tym czasie grupa zanotowała jednak 24,5-proc. spadek przychodów i poniosła 118,1 mln zł straty netto. Jakie wyniki osiągnięto w II kwartale, ma być wiadomo 23 sierpnia.

Nieprawidłowościami w PKP Cargo postanowiła zająć się Prokuratura Okręgowa w Warszawie. W związku z zawiadomieniem złożonym przez obecny zarząd podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa w sprawie niedopełnienia obowiązków i nadużycia udzielonych uprawnień przez byłe kierownictwo firmy w okresie od 25 lipca 2022 r. do 31 lipca 2023 r.

Chodzi o wykonanie tzw. decyzji węglowej byłego premiera Mateusza Morawieckiego, dotyczącej przewozów surowca, bez uprzedniego zawarcia porozumienia z ministrem aktywów państwowych i odpowiedniej uchwały przez ówczesny zarząd spółki. W efekcie miało dojść do wyrządzenia PKP Cargo szkody majątkowej wielkiej wartości w związku z utratą przychodów z wykonywanych umów z innymi podmiotami i utraty spodziewanych korzyści. Spółka ma do dziś odczuwać negatywne skutki tych decyzji.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Boeing po raz pierwszy w historii wprowadza cięcia wydatków w zarządzie. Pod naciskiem strajkujących
Transport
Odbudowa dróg i torów po powodziach pochłonie miliardy
Transport
Ruszyły inwestycje na lotniskach. Porty regionalne mają odżyć
Transport
Powódź w Austrii. Zamknięte drogi, wstrzymany transport
Transport
Boeing chce negocjować ze związkami. Ale tłumaczy, że nie ma pieniędzy