Podczas ogłaszania wyników za I kwartał Airbus potwierdził plan wydania w tym roku klientom 800 samolotów. Po 4 miesiącach przekazał 204 maszyny, ale wykonanie rocznego planu jest zagrożone, bo kilku klientów podało, że terminy dostaw są już opóźnione średnio o 1,5 miesiąca, a może dojść do zwiększenia opóźnień.
Ambicją Airbusa jest zwiększenie rytmu produkcji samolotów wąskokadłubowych o 50 proc. do 75 co miesiąc w 2026 r. Łańcuch dostaw odpowiada za 80 proc. zawartości nowych maszyn i liczy nawet 9 poziomów. Części do montażu zwykłych samolotów wąskokadłubowych, np. bardzo atrakcyjnego A321neo są zwykle zamawiane z wyprzedzeniem 12-13 miesięcy i z większym wyprzedzeniem do wersji bardziej dostosowanych do wymogów klienta. Termin dostaw rzadziej używanych elementów, np. odkuwek, wydłużył się do ponad 2 lat. Problemem stało się też terminowe dostarczanie foteli zwłaszcza do samolotów szerokokadłubowcyh — uważa Reuter.
Co miesiąc odbywa się wewnętrzne zebranie w firmie, na którym ustala się wielkość produkcji do popytu długoterminowego. Uaktualniane prognozy mają wpływ na plany produkcji samolotów w najbliższych 3 miesiącach, a co miesiąc nanosi się w nich kolejne zmiany. Dostawcy sygnalizują, że te comiesięczne zamówienia są regularnie odraczane, co oznacza większe opóźnienia z rozpoczęciem montażu kolejnego samolotu w tym roku. O tym problemie będą rozmawiać 2-4 czerwca uczestnicy dorocznego szczytu IATA w Dubaju.
Czytaj więcej
Dzisiaj nie mielibyśmy problemu z przejęciem jakiegoś przewoźnika, ale w biznesie prywatnym szuka się czegoś, co można kupić tanio, a warte jest dużo – mówi Grzegorz Polaniecki, dyrektor generalny Enter Air.
Macron interweniuje w Ottawie
Prezydent Emmanuel Macron osobiście przekonywał w rozmowie telefonicznej premiera Kanady, Justina Trudeau, by zwolnił Airbusa i inne firmy lotnicze z kanadyjskich sankcji wobec rosyjskiego tytanu do produkcji samolotów. Do rozmowy doszło 29 marca przed wizytą w Kanadzie premiera Gabriela Attala, który też rozmawiał o tym z gospodarzami.