Wcześniej zakładano, że szkody wyrządzone przez ogień uda się naprawić szybciej. We środę, 19 lipca uznano jednak, że nie jest to możliwe. Kolejne kłopoty we czwartek rano spowodował atak rosyjskich hakerów na systemy rezerwacyjne Fontanarossy.
Na Sycylii jest teraz szczyt sezonu turystycznego, więc zarząd portu i samorząd robią wszystko, żeby lotnisko jak najszybciej wróciło do operacji. Katańskie lotnisko odprawiało przed pożarem 38 tys. pasażerów dziennie. Teraz w ograniczonym wymiarze działa tam jeden z trzech terminali — C, a na płycie lądują po 2 samoloty na godzinę. We środę były to jedynie włoskie połączenia krajowe. We czwartek, 20 lipca zezwolono Lufthansie i Ryanairowi wykonanie po 10 rejsów dziennie. W najbliższych dniach liczba tych rejsów ma być zwiększona do 7. Burmistrz Katanii Henry Trantino nie ukrywa, że powrót lotniska do pełnych operacji jest w tej chwili priorytetem, ponieważ cały region położony w pobliżu wulkanu Etna żyje z turystyki.