W ten sposób miałaby powstać alternatywna droga transportu morskiego Morski Szlak Północny. W tej chwili porty na północy kraju są zdolne przeładować jedynie 33 mln ton. A największy rosyjski port jest na Dalekim Wschodzie, w Noworosyjsku, i ma moce przeładunkowe zbliżone właśnie do 170 mln ton rocznie.
— Planujemy zwiększyć o dwa i pół raza możliwości przeładunkowe na północy do roku 2024 z 33 mln ton do 85 mln ton. A do 2030 chcemy, aby wzrosły one do 170 mln ton. — Kończymy już budowę nabrzeża w Utriennym, a budowa Buchty Siewier i terminalu na Jeniseju trwa — powiedział agencji TASS rosyjski wicepremier ds. rozwoju Dalekiego Wschodu, Gadzhimagomed Gusejnow.