I to o wiele lepsza. — Jest szersza, wygodniejsza dla pasażerów, ma więcej miejsca pomiędzy fotelami i obszerniejsze schowki na bagaż podręczny — zachwalał MC-21 rosyjski prezydent na spotkaniu ze stewardesami i pilotkami Aeroflotu z okazji 8 marca. Już wtedy jednak pilotka Julia Wasilewskaja przyznała, że na ten samolot rosyjskim przewoźnikom przyjdzie dłużej poczekać. Teraz już wiadomo, jak długo.
— Niestety jest tak, że nasza branża lotnicza poważnie cierpi z powodu zachodnich sankcji, a producenci samolotów muszą się zmierzyć z nowymi wyzwaniami. Brakuje nam nie tylko samolotów, ale i części do nich. Linie lotnicze będą musiały się zadowolić starszymi, mniej ekonomicznymi samolotami — przyznał podczas briefingu na temat sytuacji rosyjskiej branży transportowej wicepremier Jurij Borysow.