Dreamliner 787-8 został zamówiony w 2012 roku i kupiony za 191 mln dolarów przez rząd meksykański w 2016 roku, czyli za kadencji poprzedniego prezydenta. Kiedy Andrés Manuel López Obrado w 2018 roku wygrał wybory, zapowiedział, że nie potrzebuje takich udogodnień i że będzie podróżował wyłącznie liniami komercyjnymi. Posiadanie luksusowej maszyny przez państwo nazwał „obrazą narodu”. Ale chętnych do kupna nie było.
Dreamliner jest przystosowany do przewozu VIP-ów, na pokładzie jest sala konferencyjna i apartament prezydencki z łóżkiem king-size. Boeing 787-8, który – zależnie od konfiguracji – może wziąć na pokład od 190 do nawet 300 pasażerów, jest przystosowana do przewozu 80 osób.