To efekt protestu związku zawodowego Verdi, który zrzesza pracowników lotnisk zatrudnionych do obsługi naziemnej. Domagają się m.in. podwyżek o euro za godzinę dla wszystkich. Negocjacje w tej sprawie załamały się w ostatnim tygodniu. Kolejna runda jest zapowiedziana w Berlinie na środę i czwartek, czyli 16 i 17 marca.
Strajk zaczął się w ostatni poniedziałek i dotyczył lotnisk regionalnych i stołecznego Berlin Brandenburg. Początkowo Frankfurt i Monachium miały być z niego wyłączone, ale ostatecznie związki zdecydowały się na przyłączenie do protestu. Lotnisko w Monachium i Frankfurcie, gdzie zarząd zaapelował do pasażerów, którzy mieli stamtąd odlecieć we wtorek, aby nie wybierali się w podróż. Funkcjonariusze kontroli bezpieczeństwa wstrzymali również odprawy cargo. Ostatecznie z frankfurckiego portu odwołanych zostało we wtorek 130 z 818 zaplanowanych rejsów. Sama Lufthansa zmuszona była do odwołania 48 połączeń.