O tym, czy dla unijnych przewoźników ukraińska przestrzeń powietrzna powinna zostać zamknięta, obradowała w poniedziałek, 14 lutego Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA).
— Linie lotnicze latające z Polski na Ukrainę i przez Ukrainę są ubezpieczone. Sprawdziliśmy to. A Urząd Lotnictwa Cywilnego uważnie i nieustannie obserwuje rozwój sytuacji, tak aby móc zareagować w każdej chwili — mówi Karina Lisowska, rzeczniczka ULC.
— Latamy na Ukrainę normalnie, zgodnie z naszym rozkładem. Nasze samoloty pozostają także na noc w swoich ukraińskich bazach — powiedział „Rzeczpospolitej” Jozsef Varadi, prezes węgierskiego Wizz Aira. Nie ukrywał jednak, że „w każdej chwili może być wdrożony plan B”. LOT wykonał wszystkie zaplanowane ukraińskie połączenia na poniedziałek, 14 lutego.
Ukraińcy ze swojej strony przeznaczyli 592 mln dolarów na zagwarantowanie lotów do tego kraju i bezpiecznych przelotów nad jego terytorium. — Bardzo zależy nam na ustabilizowaniu sytuacji na rynku lotów pasażerskich i zagwarantowaniu możliwości powrotu wszystkich Ukraińców, którzy teraz są zagranicą — mówił premier Ukrainy, Denys Szmyhal.
Czytaj więcej
Imigranci zarobkowi z Ukrainy coraz lepiej mówią po polsku i wykonują pracę zgodną z kwalifikacja...