Grozi nam ostre hamowanie i tak już opóźnionych inwestycji na liniach kolejowych. Duża część przygotowywanych budów może być zagrożona wstrzymaniem lub nawet utratą unijnego dofinansowania, które w przypadku inwestycji kolejowych sięga 85 proc. wartości projektów. To rezultat wieloletniej zwłoki w dostosowaniu naszych przepisów do unijnych wymogów związanych z ochroną środowiska i zniecierpliwienia Komisji Europejskiej.
Jak dowiedzieliśmy się w zarządzającej infrastrukturą kolejową spółce PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK), zarzuty KE związane z przepisami w sprawie oceny oddziaływania inwestycji na środowisko mogą dotyczyć blisko 50 inwestycji na różnym etapie przygotowania. Ich łączna wartość przekracza 55 mld zł. Na liście takich przedsięwzięć znajduje się m.in. linia kolejowa nr 35 Ostrołęka–Chorzele, linia nr 14 pomiędzy Łodzią Kaliską a Zduńską Wolą, linia nr 38 z Białegostoku do Łodzi czy odcinek linii nr 7 Warszawa Wschodnia–Wawer.