Do godziny 12.45 czasu moskiewskiego ponad 200 rejsów zostało odwołanych bądź skierowanych na inne, zapasowe lotniska. W godzinę później na trzech stołecznych lotniskach (Szeremietiewo, Domodiedowo i Wnukowo) łącznie odwołano 23 loty, a o 183 wiadomo było, że przylecą opóźnione - wynikało ze strony Yandex, która śledzi rozkłady lotów.

Pod koniec dnia sytuacja miała się poprawić, ale i na monitorach informacyjnych rozkład lotów był niewiarygodny. Na przykład rejs LOT-u (LO 677) z Warszawy na Szeremietiewo oznaczony był jako opóźniony, tymczasem polski przewoźnik go odwołał.

Czytaj więcej

Turyści nie chcą jeździć do Rosji. Masowo odwołują wycieczki

Statystyki odwołanych rejsów nie były w poniedziałek dostępne, a rzeczniczka rosyjskiego urzędu regulacji lotnictwa, Rosawiacji powiedziała, że na razie nie ma dostępu do takich danych.

Wiadomo natomiast, że fala mgły pokryła Moskwę po tym, jak po ciepłych dniach przyszło szybkie ochłodzenie. Oczekiwano, że mgła w stolicy zacznie się przerzedzać o 4 po południu naszego czasu, a w jej okolicach w dwie godziny później.